Świat bez kobiet byłby nudny i z całą pewnością bardziej smutny. Jeśli ktoś nie jest w pełni przekonany co do prawdziwości tego stwierdzenia, powinien czym prędzej obejrzeć wystawę rysunków biorących udział w tegorocznej edycji międzynarodowego konkursu, którego finał odbył się w jedwabieńskim GOK-u.

Ach, te baby

W zwierciadle satyry

Rozstrzygnięcie konkursu na rysunek satyryczny "Jaka będę..." odbyło się w Jedwabnie (5 marca) już po raz drugi. Do organizatorów przedsięwzięcia wpłynęło w tym roku ponad 1200 prac, z których trzeba było wybrać 200 najlepszych. Ich autorami są artyści z 30 krajów, w tym tak odległych jak Brazylia, Iran, Chiny, Japonia czy Arabia Saudyjska. Konkurs jest organizowany od 19 lat, a jego poprzednie edycje odbywały się w Barcianach. W tym roku do Jedwabna zjechało kilkunastu twórców najlepszych rysunków. Wśród nich znalazł się jeden z ubiegłorocznych laureatów, Bernard Bouton z Francji, który dzień wcześniej uczestniczył w otwarciu wystawy swoich prac w olsztyńskiej Galerii Satyry "U Artystów".

Nieprzypadkowo rozstrzygnięcie konkursu i wystawa zbiegają się w czasie z Dniem Kobiet. Głównymi bohaterkami prezentowanych w Jedwabnie rysunków są bowiem przedstawicielki płci pięknej, widziane w nieco krzywym zwierciadle satyry. Nie bez znaczenia jest też fakt, że twórcami większości prac są mężczyźni, którzy damskie słabostki i przywary znają ponoć najlepiej. Wiele rysunków w przekorny sposób odwołuje się do istniejących na całym świecie stereotypów określających rolę kobiet w życiu społecznym, niektóre dyskretnie kpią z haseł radykalnych feministek, jeszcze inne ukazują niewiasty wyzwolone, doskonale radzące sobie bez przedstawicieli brzydszej płci. W pracach nie zabrakło także rubasznego humoru i erotyki.

Werdykt

Zanim ogłoszono wyniki konkursu, goście mogli obejrzeć występ Zespołu Pieśni i Tańca "Jedwabno" oraz posłuchać wierszy w wykonaniu dzieci. Potem przyszedł czas na werdykt jury. Odczytała go para jurorów - komisarz i pomysłodawca całego przedsięwzięcia Mirosław Krzyśków i Dorota Chwałek, nagrodzona podczas jednej z wcześniejszych edycji konkursu. Wśród rysowników spoza Polski pierwsze miejsce zdobył Oldrich Hejzlar z Czech, drugie Rosjanin Stanislaw Ashmarin, zaś trzecie Marie Plotena z Czech. Statuetki Związku Gmin Warmińsko-Mazurskich ufundowane dla polskich plastyków trafiły do Daniela Strzelczyka i Macieja Olendra. Nagrodę dyrektora GOK-u w Jedwabnie dostała Anna Sokolska. Specjalnym dyplomem za pomysłowość i wytrwałość wyróżniono Janusza Kożusznika. Jurorzy wymyślili również dość osobliwą kategorię - najtrudniejszy do odczytania rysunek. W tej konkurencji najlepsi okazali się Wiesław Bołtryk i Michał Graczyk. Nagrodę za całokształt otrzymał Bernard Bouton. Plastykom Jedwabno bardzo się spodobało i zapowiedzieli, że przyjadą tu w czerwcu na plener organizowany przez wójta Włodzimierza Budnego. Za rok zaś odbędzie się kolejna edycja konkursu.

- Będziemy go rozwijać, bo impreza bardzo przypadła do gustu i artystom, i mieszkańcom Jedwabna - mówi dyrektor jedwabieńskiego GOK-u Anna Sarnowska.

Wystawę będzie można oglądać jeszcze przez najbliższy miesiąc.

(łuk)

2005.03.09