Ponad 1/4 przyszłorocznych wydatków gminy Szczytno pochłoną inwestycje. W blisko połowie będą one sfinansowane z funduszów unijnych. Najwięcej środków zostanie przekazanych na budowy sieci kanalizacyjnej i wodociągowej.

Budżet z rozsądkiem

REKORDOWE DOCHODY I WYDATKI

Gmina Szczytno jako pierwsza w powiecie szczycieńskim przyjęła budżet na 2007 rok. Przewidywane dochody mają wynieść 25,3 mln zł, czyli o 25% więcej niż w roku minionym. Jeszcze większy wzrost, bo aż o 30%, założono po stronie wydatków. Te zaplanowano na 26,5 mln zł. Źródłem pokrycia deficytu będzie nadwyżka budżetowa z lat ubiegłych.

Największą pozycję w dochodach, tak jak wszędzie, stanowią subwencje i dotacje z budżetu państwa - 12,5 mln zł, w dalszej kolejności są dochody własne - 8,7 mln zł i środki, które gmina zamierza pozyskać z funduszy strukturalnych UE i budżetu państwa - 5,1 mln zł.

W wydatkach dominować będą koszty związane z oświatą i wychowaniem - 7,3 mln zł oraz pomocą społeczną - 6,6 mln zł. Pokaźną pozycję, co zapewne ucieszy mieszkańców gminy, stanowią inwestycje - 6,9 mln zł. Wśród tych ostatnich najwięcej środków pochłoną budowy kanalizacji sanitarnej w Kamionku i Szczycionku - 1,9 mln zł oraz Lipowej Górze Wschodniej, Lemanach, Zielonce i Starych Kiejkutach - 1,8 mln zł (I etap, dokończenie w 2008 roku). W ramach tych zadań znajdująca się w Kamionku w pobliżu dużego jeziora przepompownia zostanie przeniesiona w inne miejsce. Zniknie dzięki temu zagrożenie wyciekiem do akwenu nieczystości.

Powstaną też nowe sieci wodociągowe w Trelkówku i Kobyłosze (1,1 mln zł) oraz w Lemanach, Marksewie, Wawrochach, Wałach, Lipowej Górze Wschodniej i Szczycionku (0,5 mln zł). W tym roku gmina przystąpi do rozłożonej na dwa lata budowy dwóch kompleksów składających się z sal gimnastycznych, kotłowni, bibliotek oraz kuchni z jadalnią przy zespołach szkół w Szymanach i Olszynach (1,2 mln zł). Sporządzone również będą dokumentacje na budowy wodociągów w Dębówku, Nowym Gizewie, Rudce i Płozach oraz kanalizacji w Nowym Gizewie, Korpelach i Romanach. Kosztem 150 tys. zł zostaną wykonane nowe linie oświetlenia drogowego.

Blisko w połowie inwestycje mają być finansowane ze środków unijnych. Co będzie, jeśli gmina ich nie pozyska? Wójt Sławomir Wojciechowski takiej możliwości nie zakłada.

- Nie ma obaw, zadania na pewno zostaną wykonane - zapewnia.

Oprócz prowadzenia własnych zadań gmina Szczytno będzie też partycypować w kosztach inwestycji prowadzonych przez inne samorządy. Korzyści z tych przedsięwzięć odczują również jej mieszkańcy. Miasto Szczytno otrzyma więc dotację na stację uzdatniania wody (115 tys. zł) i rewitalizację jeziora dużego (12,8 tys. zł), a starostwo na budowy dróg powiatowych Rudka-Małdaniec, Małdaniec-Piecuchy i Wały-Piecuchy oraz dokumentację techniczną na przebudowę drogi z chodnikami i oświetleniem w Rudce (50 tys. zł).

TRZYMAĆ RĘKĘ NA PULSIE

W budżecie zaplanowano również zakup komputerów dla urzędu (120 tys. zł) i samochodu służbowego (100 tys. zł).

- Obecny, 8-letni daewoo nubira jest już mocno wyeksploatowany, ma na liczniku 250 tys. przejechanych kilometrów i zaczyna się sypać - tłumaczy wójt Sławomir Wojciechowski. Teraz jego urząd przymierza się do zakupu skody octavii.

Zadowoleni też będą podwładni wójta, którzy po kilku latach przerwy otrzymają podwyżki, średnio o 5%. W 2001 roku, na wniosek ówczesnego członka zarządu gminy Sławomira Wojciechowskiego, pensje urzędników zostały obniżone. Dziś wójt chwali pracowników urzędu, uznając ich za współautorów niepodważalnych osiągnięć gminy.

Zaplanowane inwestycje w wysokości 26% ogółu wydatków stawiają gminę Szczytno po raz kolejny w czołówce wojewódzkiej.

Jaka jest recepta na tak dobre wyniki?

- Trzeba mieć dobrego skarbnika, no i rozsądnie gospodarować każdą złotówką - odpowiada wójt. Podkreśla, że kiedy rozpoczynał pracę na stanowisku szefa urzędu gmina musiała dopłacać do otrzymywanej z budżetu państwa subwencji ogólnej blisko 2 mln zł. Teraz, głównie dzięki uporządkowaniu spraw oświatowych udaje się jeszcze z tej puli zaoszczędzić pieniądze na inne cele.

- Żeby się dobrze działo w samorządzie, w urzędzie gminy powinni pracować ludzie z pełnym poświęceniem. Trzeba cały czas trzymać rękę na pulsie i wykorzystywać każdą okazję do pozyskania środków z zewnątrz - dodaje skarbnik gminy Jolanta Cielecka.

(olan)

2007.01.03