Zwyczaj picia herbaty pojawił się w Polsce za czasów zaborów. Przejęliśmy go od Rosjan, dzisiaj pijamy ją codziennie, często odruchowo, w pośpiechu. Aby uzyskać wspaniały aromat i smak, zanim trafi ona do naszych filiżanek, musi przejść wiele procesów. Surowiec do wszystkich herbat jest taki sam, oczywiście pomijając fakt istnienia wielu odmian drzewa herbacianego. Różnice wynikają z tego, jakim działaniom są poddawane zebrane listki.

Czarna herbata powstaje w wyniku więdnięcia, skręcania, fermentacji i suszenia listków, natomiast zielona nie jest poddawana fermentacji, lecz natychmiast po zerwaniu suszona, dzięki czemu zachowuje znacznie więcej cennych składników. Czerwona, czyli pu-erh przechodzi dodatkowy proces fermentacji. Spotykamy także herbaty aromatyzowane, które wzbogacane są o piękną woń tuż przed pakowaniem. Dodaje się dla tego efektu płatki kwiatów lub owocowe esencje zapachowe, ale nie należy mylić tych herbat z naparami ziołowymi zwanymi "herbatkami ziołowymi", które nie mają nic wspólnego z herbatą oraz z herbatkami granulowanymi instant, które także herbatami są tylko z nazwy, a tak naprawdę jest to tylko cukier i środki konserwujące, aromatyczne, smakowe i barwniki. Prawdziwe herbaty zawierają wiele składników niezbędnych do prawidłowego funkcjonowania organizmu, między innymi witaminy i biopierwiastki, lecz z subtelnymi różnicami w proporcjach między poszczególnymi rodzajami lub nieobecnością któregoś z nich, co skutkuje pewnymi różnicami w oddziaływaniu na organizm. Prozdrowotne działanie herbaty zostało potwierdzone licznymi badaniami, a Chińczycy cenili ten napój już tysiące lat temu. Pijąc codziennie 3 do 5 filiżanek naparu, najlepiej trochę z każdego rodzaju, możemy zmniejszyć ryzyko zawału serca, obniżyć poziom złego cholesterolu, chronić się przed powstaniem nowotworów czy miażdżycy. Zawarta w herbacie teina, odpowiednik kofeiny w kawie, ma podobne do niej działanie, lecz nie tak gwałtowne. Pobudza ona układ nerwowy, usuwa zmęczenie i poprawia koncentrację, jednak nie powinny pić zbyt dużo tego naparu osoby nerwowe i cierpiące na bezsenność. Herbata działa moczopędnie, pobudza i reguluje procesy trawienne, zapobiega zawałom serca, skrzepom i chorobie wieńcowej, łagodnie pobudza czynność serca i krążenia. Jest dobrym źródłem fluoru, pierwiastka ważnego dla całego organizmu, w tym również dla zębów, ponieważ wzmacnia szkliwo i dlatego zapobiega próchnicy oraz nadwrażliwości zębiny, a zielona w odróżnieniu od czarnej nie pozostawia na zębach niechcianego ciemnego osadu. Jednak warto pamiętać, że granica między korzystnym i szkodliwym stężeniem fluoru jest bardzo cienka, dlatego nie należy przesadzać z ilością herbaty. Działa ona także przeciwbakteryjnie i przeciwwirusowo i osłania błony śluzowe. Mocna i niesłodzona herbata zatrzymuje biegunkę. Niektóre zawarte w niej substancje mogą jednak zaburzać wchłanianie żelaza i innych ważnych składników pożywienia, dlatego nie należy jej pić do posiłków, zwłaszcza w przypadku dzieci, chorych i kobiet w ciąży. A tak naprawdę w ogóle nie powinniśmy pić czegokolwiek na co najmniej pół godziny przed i po posiłku, bo wtedy lepiej i krócej trawimy. Natomiast po tłustym lub smażonym daniu, zachowując odpowiednią przerwę warto wypić herbatę, a to dlatego, że zwiększa wydzielanie soku żołądkowego, stąd jednocześnie nie poleca się jej osobom z wrzodami żołądka.

Kinga Karalus

2006.06.14