Radni gminy Wielbark podsumowali wykonanie ubiegłorocznego budżetu. Ponad połowę mniejsze od zakładanych okazały się wpływy z podatku od osób prawnych. - To efekt załamania się kilka lat temu koniunktury – tłumaczy wójt Grzegorz Zapadka. Nie przeszkodziło mu to w uzyskaniu od radnych jednogłośnego absolutorium.

Efekty dekoniunktury

Grzegorz Zapadka to pierwszy włodarz w powiecie szczycieńskim, który może pochwalić się absolutorium za 2013 rok. Podsumowania ubiegłorocznych dochodów i wydatków samorządowcy dokonali podczas sesji Rady Gminy, która miała miejsce 29 kwietnia.

Dochody przyniosły do kasy samorządu blisko 20 mln zł. Największy niedobór odnotowano w podatku od osób prawnych, gdzie zakładane na początku roku wpływy w wysokości 790 tys. zł skurczyły się ostatecznie do zaledwie 303 tys. zł. - To efekt załamania się kilka lat temu koniunktury – komentował ten fakt wójt Zapadka. - U nas jest jeden znaczący podatnik – IKEA – dodawał.

Wydatki gminy przekroczyły 22 mln zł, z czego na zadania majątkowe przeznaczono 4,1 mln (18,5%). Ponad połowę tego – 2,3 mln zł pochłonęła kontynuacja rozbudowy i modernizacji oczyszczalni ścieków w Wielbarku.

 

 

Aby zapoznać się z pełną treścią artykułu zachęcamy
do wykupienia e-prenumeraty.