TELEWIZOR NA LIPNE ZAŚWIADCZENIE

W piątek 8 stycznia 58-letni mieszkaniec Olsztynka odwiedził jeden ze sklepów ze sprzętem RTV w Szczytnie.

Mężczyzna chciał kupić na raty telewizor wart 3 tys. złotych, przedstawiając fałszywe zaświadczenie o zatrudnieniu. Transakcja nie doszła jednak do skutku. Sprzedawca, w celu potwierdzenia danych zawartych w zaświadczeniu o zatrudnieniu, zadzwonił do firmy, w której mężczyzna miał pracować. Gdy dowiedział się, że taka osoba nie jest tam zatrudniona, powiadomił policję. Funkcjonariusze zatrzymali 58-latka. Usłyszał on zarzut usiłowania oszustwa. Za to przestępstwo grozi mu nawet do 8 lat pozbawienia wolności.

KOLEDZY NA SCHWAŁ

Jeden z mieszkańców gminy Rozogi, wracając rowerem z pracy, od kilku dni był napadany przez przez dwóch mężczyzn. Sprawcy, bijąc i grożąc 57-latkowi zabójstwem, żądali od niego 300 zł haraczu za przejazd drogą. Poszkodowany o całej sytuacji powiedział koledze z pracy, który chcąc pomóc przyjacielowi postanowił ująć bandytów. Zaczaił się przy drodze i gdy sprawcy ponownie próbowali napaść 57-latka, ruszył na nich i przy pomocy drugiego znajomego z pracy złapał napastników. O ich zatrzymaniu powiadomiono policję. Funkcjonariusze ustalili, że sprawcami napadów są 26-latek i jego 16-letni brat. Obaj trafili do policyjnego aresztu i usłyszeli zarzut usiłowania rozboju. Grozi im kara nawet do 12 lat pozbawienia wolności.

ŚMIERĆ WĘDKARZA

W środę 6 stycznia w Jeleniowie na jeziorze Krawno zasłabł wędkujący na lodzie mieszkaniec Szczytna. Na miejsce przyjechały zespół ratownictwa medycznego, policja oraz straż pożarna. Kiedy do mężczyzny dotarli strażacy, ratownicy medyczni udzielali mu pierwszej pomocy. Niestety, obecny przy tych działaniach lekarz stwierdził zgon.

WYPADEK W LEMANACH

W piątek 8 stycznia w Lemanach doszło do zderzenia dwóch samochodów osobowych – renault i forda. Jedynym i drugim podróżowali tylko kierowcy. Prowadzący renault mieszkaniec Szczytna uskarżał się na ból w klatce piersiowej. Pierwszej pomocy udzielili mu strażacy, a następnie został on przetransportowany do szczycieńskiego szpitala. Kierujący fordem mieszkaniec Olsztyna nie  odniósł obrażeń. Straty wynikające z uszkodzenia obu aut oszacowano łącznie na kwotę 11 tys. złotych.

PIES W STUDZIENCE

W sobotę 9 stycznia strażacy otrzymali zgłoszenie o tym, że do studzienki w Gromie wpadł pies. Z relacji świadków wynikało, że zwierzę mogło się tam znajdować od dwóch dni. Na miejsce udał się jeden zastęp strażacki ze Szczytna. Jeden z ratowników zabezpieczony linką zszedł po drabinie na głębokość 3 metrów i wydobył psa na powierzchnię. Cały i zdrowy zwierzak po udanej akcji uciekł z miejsca zdarzenia.

PECHOWE ŁYŻWY

W środę 6 stycznia w Trelkowie na zamarzniętym jeziorze 57-letni mężczyzna jeździł na łyżwach. W pewnej chwili najprawdopodobniej przewrócił się i doznał urazu nogi. Ze względu na brak wolnej karetki nie mógł przybyć mu z pomocą zespół ratownictwa medycznego. W tej sytuacji w rolę ratowników wcielili się strażacy. Zastęp strażacki dotarł do poszkodowanego, zaopatrzył nogę, wydobył na brzeg i podał tlen. Mężczyzna zrezygnował z interwencji ratowników medycznych i zadeklarował, że z rodziną uda się do szpitala w Biskupcu.

POŻARY W PIWNICACH

We wtorek 5 stycznia w Witowie w piwnicy jednego z domów zapaliły się śmieci zgromadzone przy piecu co. Na miejsce zadysponowano cztery zastępy straży pożarnej. Strażacy ugasili ogień, sprawdzili zawartość tlenku węgla w pomieszczeniu i przewietrzyli je. Ze względu na panujące zadymienie pracowali w aparatach ochrony dróg oddechowych. W mieszkaniu przebywał jego właściciel, który nie odniósł żadnych obrażeń.
Podobne zdarzenie miało miejsce tego samego dnia w Leśnym Dworze. Tu także doszło do pożaru w piwnicy. Został on ugaszony przez dwa zastępy straży. Straty spowodowane przez ogień oszacowano wstępnie na ok. 1,5 tys. złotych.