PRZEJAŻDŻKA PO JEDNYM PIWIE

W piątek 16 grudnia około godziny 17.00 w Dąbrowach policjanci ruchu drogowego zatrzymali do kontroli 36-latkę kierującą renault. Funkcjonariusze od razu wyczuli od kobiety woń alkoholu.

Badanie potwierdziło, że policyjne nosy się nie myliły – kierująca była pod wpływem wyskokowego trunku. Podczas wykonywanych przez drogówkę czynności oświadczyła, że przez cały dzień nic nie jadła, a tuż przed wejściem do samochodu wypiła jedno piwo.  Auto, którym kierowała zostało przekazane wskazanej przez nią osobie. Amatorka jazdy na podwójnym gazie noc spędziła w policyjnej celi. Nie wiadomo jednak, czy o głodzie, czy też może posiłek zapewnili jej funkcjonariusze. Kobieta usłyszała już zarzuty i przyznała się do nich. Za swoje zachowanie niebawem odpowie przed sądem. Grozi jej do 2 lat pozbawienia wolności oraz zakaz kierowania pojazdami do lat 15.

BURAKI NA DRODZE

W środę 14 grudnia strażacy otrzymali wezwanie do Burdąga, gdzie na drodze zalegały buraki cukrowe. Najprawdopodobniej spadły z przewożącego je samochodu. Uprzątnięciem płodów rolnych zajęli się strażacy z OSP Burdąg i Jedwabno.

KOLIZJA NA WIELBARSKIEJ

W piątek 16 grudnia na ul. Wielbarskiej w Szczytnie doszło do zderzenia hyunadia i fiata seicento.  Pierwszym pojazdem podróżowała jedna osoba, drugim – trzy, w tym 8-letnie niepełnosprawne dziecko. Wszyscy uczestnicy kolizji po przebadaniu przez zespół ratownictwa medycznego pozostali na miejscu. Strażacy usunęli pozostałości zderzenia, w tym plamę oleju.

RANNY ROWERZYSTA

W środę 14 grudnia na ul. Partyzantów w Szczytnie przewrócił się 40-letni rowerzysta. Mężczyzna  był ranny w głowę. Z pomocą przyszli mu strażacy oraz zespół ratownictwa medycznego, który przetransportował poszkodowanego do szpitala.

ZAPALIŁ SIĘ AUTOBUS

W piątek 16 grudnia strażacy otrzymali zgłoszenie o palącym się na ul. Polskiej w Szczytnie autobusie. Na miejscu okazało się, że zdarzenie jest mniej groźne. Nadpaleniu uległo jedynie urządzenie do ogrzewanie kabiny przed włączeniem silnika. Ogień został ugaszony przez kierowcę jeszcze przed przybyciem straży.

ZA BLISKO PIECA

W sobotę 17 grudnia na ul. Barcza w Szczytnie w jednym z mieszkań zapalił się opał składowany tuż przy piecu kaflowym. W pomieszczeniu panowało duże zadymienie, jednak sytuację opanowali mieszkańcy jeszcze przed przybyciem straży pożarnej. Na szczęście skończyło się na okopconych ścianach i firankach.

POŻAR PODDASZA

W niedzielę 18 grudnia w Wólce Szczycieńskiej wybuchł pożar poddasza użytkowego w bliźniaku. Wszyscy lokatorzy zdążyli opuścić budynek przed przyjazdem straży. W walce z żywiołem brało udział dziewięć zastępów straży w sile 31 strażaków. Podczas akcji użyto też podnośnika. Ogień został ugaszony, a pomieszczenia oddymione. Spaleniu uległa więźba dachowa oraz część poddasza wraz z wyposażeniem. Strażacy zdołali uratować przyległy budynek.

SPALONY OPEL

W niedzielę 18 grudnia na ul. 24 Stycznia w Rozogach spalił się opel astra. Z ustaleń policji wynika, że pojazd stał tam na parkingu od kilku tygodni. Funkcjonariusze ustalają, kto był jego właścicielem. Przyczyną pożaru było najprawdopodobniej podpalenie. W akcji gaśniczej uczestniczyli strażacy z JRG Szczytno i OSP Rozogi.

Oprac. (ew)