Stawki diet przysługujące radnym gminy Świętajno oraz pobory wójt Alicji Kołakowskiej nie zostaną zmniejszone. Tak zadecydowali radni, po przeanalizowaniu wniosku, zgłoszonego dwa miesiące temu przez radną Ewę Helman-Szczerbic.

Nie obniżą sobie diet i poborów wójt

„SIEDZICIE I NIC NIE ROBICIE”

Kary nałożone na samorząd gminy Świętajno, błędy urzędników skutkujące utratą kilkusettysięcznego dofinansowania zrealizowanych już inwestycji sprawiły, że miejscowi radni zaczęli szukać oszczędności w budżecie gminy. Radna Ewa Helman-Szczerbic zaproponowała na lipcowej sesji obniżenie poborów wójt Alicji Kołakowskiej oraz likwidację diet przysługujących radnym. Za ograniczeniem wysokości diet opowiedzieli się także radni Jerzy Fabisiak i Renata Olszewska. Ta ostatnia zwierzała się na forum rady, że często słyszy od mieszkańców uwagi typu „siedzicie i nic nie robicie, a tylko bieżecie pieniądze”.

CZUJE SIĘ ZAŻENOWANA

Po dwóch miesiącach zapał radnych do zmniejszania sobie diet już jednak ostygł. Wiesława Błajda, najstarsza radna, na wspólnym posiedzeniu komisji rady, które miało miejsce w ubiegłym tygodniu, argumentowała, że rezygnacja z diet w żaden sposób nie przyczyni się do wzbogacenia gminy i naprawienia sytuacji.

 

 

Aby zapoznać się z pełną treścią artykułu zachęcamy
do wykupienia e-prenumeraty.