Wśród organizatorów tegorocznych obchodów Narodowego Dnia Żołnierzy Wyklętych zabrakło Prawa i Sprawiedliwości. - To nie fair – uważa zarówno szef gminnych struktur partii Mieczysław Dzierlatka, jak i radny Krzysztof Bałdyga, który często toczy z Dzierlatka spory na forum rady gminy.

Radny ma żal

Podobnie jak w roku ubiegłym, także i w tym, obchody Narodowego Dnia Żołnierza Wyklętego w gminie Rozogi będą miały szczególny charakter. Uroczystości zaplanowano w dwóch miejscowościach Klonie – 28 lutego i Rozogach 28 marca. W programie przewidziano m. in. msze święte, wystawy fotografii żołnierzy wyklętych i akademie, podczas których ich uczestnicy wysłuchają wystąpień historyków olsztyńskiego IPN.

Tym razem w gronie organizatorów nie ma Prawa i Sprawiedliwości, tak jak to było rok temu. - Od dyrektora GOK usłyszałem, że nasz udział w tych uroczystościach w tej roli nie jest przewidziany – mówi radny Mieczysław Dzierlatka, szef zarządu gminnego PiS w Rozogach.

 

 

Aby zapoznać się z pełną treścią artykułu zachęcamy
do wykupienia e-prenumeraty.