Jak już nieraz wspominałam, każdy z nas powinien podchodzić bardzo indywidualnie do swojego zdrowia i żywienia, bo każdy jest niepowtarzalny. Wszelkie różnice wynikają między innymi z tego, jaką grupę krwi posiadamy. Niektórzy nie dowierzają tym powiązaniom, choć ich mechanizm jest bardzo prosty. Ogniwem łączącym te pozornie niezwiązane ze sobą czynniki są zawarte w pokarmach substancje, służące poszczególnym gatunkom roślin i zwierząt do ochrony immunologicznej. Jeżeli podane wraz z żywnością składniki odpornościowe są niezgodne z antygenami naszej grupy krwi, to wchodzą w reakcję z czerwonymi krwinkami, powodując ich zlepianie, co w efekcie może prowadzić do wielu procesów chorobowych. Dodatkowo, niezależnie od tego mechanizmu, każda z grup krwi posiada genetyczne indywidualne skłonności do pewnych chorób. Jeśli więc chcemy cieszyć się zdrowiem, to powinniśmy próbować poznawać nasz organizm i odżywiać się zgodnie z jego potrzebami, które czasem mogą odbiegać od naszych upodobań kulinarnych.

Około 40 tysięcy lat temu styl życia związany z polowaniem na zwierzynę predysponował wchodzącego na szczyt łańcucha pokarmowego człowieka do jedzenia prawie wyłącznie mięsa. Z tego powodu przedstawiciele grupy 0, którzy odziedziczyli ją po swoich "łowczych" przodkach, aby być w dobrej formie i chronić swoje zdrowie, powinni zjadać większe ilości produktów pochodzenia zwierzęcego, niż osoby z pozostałymi grupami krwi. Ludzie z grupą 0 posiadają silny system odpornościowy, który czasem zbyt agresywnie reaguje nawet na niewielkie zmiany dietetyczne i środowiskowe. Mają skłonności do artretyzmu, alergii, zaburzeń krzepnięcia krwi, wrzodów układu pokarmowego, zatrzymywania płynów w organizmie, nadwagi i zmęczenia. Nieco później, 15-20 tysięcy lat temu, gdy na świecie zaczęło przybywać ludzi, brak łatwej zdobyczy zmusił naszych przodków do poszukiwania innych źródeł pożywienia. Z tego powodu część populacji zmieniła styl życia i sposób odżywiania na rolniczy. W ten sposób z biegiem lat powstała grupa A. Jej posiadacze mogą odczuwać dyskomfort po zjedzeniu mięsa, silnie solonych lub wędzonych ryb, pieczarek, pomidorów, wszelkich owoców cytrusowych, kapusty, masła, maślanki, ziemniaków, produktów pszennych (płatków, otrąb, pieczywa z pełnego przemiału). Osoby mające tę grupę krwi łatwo adaptują się do zmian środowiskowych i żywieniowych, ale charakteryzują się skłonnością do wszelkich chorób cywilizacyjnych. Mogą mieć problemy ze zmniejszoną produkcją soków żołądkowych, zaburzoną funkcję wštroby i pęcherzyka żółciowego.

Kilka tysięcy lat później przemieszczanie się niektórych populacji i związana z tym konieczność adaptacji do nowych warunków klimatycznych pośrednio przyczyniła się do powstania grupy B. Posiadające ją osoby powinny unikać wieprzowiny i drobiu, rzodkiewki, pomidorów, jęczmienia, cynamonu, grochu i zielonego groszku, maku, owoców morza, chleba żytniego. Ogólnie cieszą się one lepszym zdrowiem niż ich przodkowie z grupą 0 i A, jednak mimo to są podatne na zakażenia wirusowe, choroby i zaburzenia układu odpornościowego oraz nerwowego.

Najmłodsza grupa krwi wyłoniła się z przemieszania grupy A i B. Ta genetyczna dwoistość sprawiła, że nie da się jednoznacznie określić jej cech i skłonności. Osoby mające tę grupę źle tolerują masło i maślankę, sery pleśniowe, wołowinę, drób, mleko pełnotłuste, pomidory, owoce cytrusowe, olej sezamowy i słonecznikowy. Ich słabym punktem jest predyspozycja do chorób nowotworowych, a mocną stronną odporność na wszelkie alergie.

Kinga Karalus

2006.11.01