Po raz czwarty szczycieńska drużyna rowerowa organizuje wystawę zdjęć dokumentujących letnie wycieczki. Tegoroczna impreza ma jednak szczególny charakter, zbiega się bowiem z jubileuszem 5-lecia "Kręciołów".

Wśród krzyży i kapliczek

SPOSÓB NA JESIENNE CHŁODY

Obchodzące w tym roku jubileusz 5-lecia istnienia "Kręcioły" mają niezawodny sposób na jesienne chłody. Od czterech lat organizują wystawy fotografii, które miłośnikom dwóch kółek przypominają o letnich eskapadach. Za każdym razem organizatorzy proponują inną tematykę zdjęć, a wernisaże uświetniają występy muzyczne. Pierwsza ekspozycja nosiła tytuł "Rowerowa jesień w fotografii". Prezentowano na niej zdjęcia wykonane tylko przez członków rowerowej drużyny, a muzyczną ilustracją wystawy był koncert Jarosława Chojnackiego. Rok później w świetlicy "Społem" można było obejrzeć fotografie kościołów i rysunki Andrzeja Zawrotnego oraz posłuchać chóru "Kantata". Na trzeciej wystawie zatytułowanej "Przyrodnicze osobliwości" zaprezentowano nie tylko zdjęcia wykonane przez członków kręciołowej ekipy, ale także fotogramy Huberta Jasionowskiego przedstawiające dzikie ptaki zamieszkujące mazurskie okolice.

ZDJĘCIA Z RÓŻNYCH STRON

Tym razem "Kręcioły" upodobały sobie kapliczki i krzyże napotykane podczas rowerowych wycieczek. Dodatkowymi atrakcjami środowego (19 października) wernisażu będzie prezentacja rysunków Andrzeja Zawrotnego i prac plastycznych uczniów SP nr 6 i SP nr 2. Swoje zdjęcia na wystawę przekazał także pochodzący z Pasymia, a mieszkający od kilkunastu lat w Niemczech Ryszard Sala. Zaprzyjaźniony z "Kręciołami" miłośnik rowerowych wycieczek odpowiedział na ogłoszony w "Kurku" konkurs i przesłał fotografie wykonane w Westfalii. Jak się okazuje, również i tam nie brakuje tych charakterystycznych dla polskiego krajobrazu elementów.

- Wszystkie kapliczki są bardzo dobrze utrzymane, dbają o nie gospodarze okolicznych gospodarstw - mówi Ryszard Sala, który jest nie tylko pasjonatem wycieczek rowerowych, ale także fotografowania.

W każdą podróż zabiera ze sobą aparat i uwiecznia najpiękniejsze obiekty oraz przyrodnicze osobliwości. W wyprawach towarzyszy mu najczęściej żona albo kolega.

Na wystawie będzie można obejrzeć także prace innego miłośnika fotografowania Ferdynanda Sosnowskiego. Z myślą o ekspozycji już od kilku miesięcy robił on zdjęcia kapliczek i krzyży nie tylko w naszym powiecie, ale również na Podlasiu, a nawet w Belgii i Niemczech.

- Próbowałem nawet dowiedzieć się czegoś więcej o naszych kapliczkach, np. kiedy powstały i kto był ich fundatorem, ale niestety bez skutku. Mieszkańcy, którzy w większości przybyli w te strony po wojnie niewiele potrafią o nich powiedzieć - mówi Ferdynand Sosnowski.

"KRĘCIOŁOWY" JUBILEUSZ

Tegoroczna impreza ma charakter szczególny, zbiega się bowiem z 5-leciem istnienia rowerowej ekipy. W swoją pierwszą, zorganizowaną wyprawę "Kręcioły" wyruszyły 9 lipca 2000 roku. Celem wycieczki były Narty, a udział w niej wzięły trzy entuzjastki kolarskich wyczynów: Elżbieta Skawińska, Marzena Kucharczyk i Grażyna Saj-Klocek. Wkrótce do drużyny dołączyli Artur Trochimowicz, Klemens Dzierżanowski i Paweł Cieślik. Grupa przyjęła nazwę "Kręcioły". Początkowo wycieczki odbywały się w ramach współpracy z Powiatowym Centrum Sportu, potem amatorzy dwóch kółek sami zajęli się organizacją wypraw. Odtąd w okresie wiosenno-letnim w każdą niedzielę spotykają się na placu Juranda, by przemierzać rowerami mazurskie szlaki.

- Przez te pięć lat zwiedziliśmy nie tylko nasz powiat, ale i inne mazurskie zakątki, a poszczególni członkowie drużyny objechali również najciekawsze miejsca w kraju i poza jego granicami. Byli m.in. w Wilnie i Częstochowie - mówi Grażyna Saj-Klocek.

NIE TYLKO REKREACJA

Kręciołowe wyprawy to nie tylko sposób na aktywne spędzanie wolnego czasu, ale również okazja do poznania ciekawych ludzi zamieszkujących nasz region. Członkowie drużyny nawiązali kontakty z wieloma twórcami ludowymi i propagatorami folkloru. Odwiedzali też postacie zasłużone dla lokalnej społeczności. O wielu z nich można było przeczytać na łamach "Kurka" w artykułach Grażyny Saj-Klocek.

Miłośników rowerowych wycieczek ciągle przybywa. Obecnie kręciołowa ekipa liczy już ponad 30 członków. "Kręcioły" biorą czynny udział w życiu miasta i zawsze chętnie uczestniczą w rozmaitych imprezach.

- Nasze doroczne wystawy są formą podziękowania wszystkim tym, którzy zapraszają nas do udziału w nich - mówi Grażyna Saj-Klocek.

Podczas wernisażu zostaną wręczone Kolarskie Odznaki Turystyczne dla najbardziej wytrwałych rowerzystów. W tym roku w gronie wyróżnionych znajdzie się Ryszard Dąbrowski, który wraz z synem Mariuszem zdobył Nordkapp. Otwarcie wystawy uświetni występ chóru "Kantata", nie zabraknie też gadki kurpiowskiej w wykonaniu Anny Rybińskiej.

(łuk)

2005.10.19