Dopiero drugi konkurs wyłonił nowego dyrektora Gimnazjum w Pasymiu. Szkołą pokieruje Lidia Masłowska, dotychczasowa dyrektorka podstawówki w Gromie. Jarosław Nosowicz tym razem nie zgłosił swojej kandydatury.

Do konkursu na opuszczony przez Bohdana Szlaskiego fotel stanęła tylko jedna kandydatka - Lidia Masłowska, dyrektorka Szkoły Podstawowej w Gromie. Jej oferta zdobyła uznanie w oczach komisji konkursowej. Było to już drugie podejście do wyłonienia dyrektora pasymskiego gimnazjum. Konkurs, który odbył się w czerwcu ubr. nie przyniósł rozstrzygnięcia. Komisja uznała, że złożone przez troje kandydatów oferty nie spełniały wymogów formalnych.

- Nie podjęto decyzji, bo szefem placówki, ze względu na swoje kwalifikacje, musiałby zostać dotychczasowy wicedyrektor Jarosław Nosowicz, brat poprzedniego burmistrza. To byłoby nie do zniesienia przez obecną burmistrz Lucynę Kobylińską - poinformowała nas jedna z osób wtajemniczonych w pasymskie realia samorządowe.

Jarosław Nosowicz niechętnie wraca do przebiegu konkursu. Twierdzi, że jego oferta spełniała niezbędne wymagania.

Dlaczego teraz nie stanął do konkursu?

- Moja oferta, którą uważam za dobrą, do dziś leży w urzędzie - odpowiada Nosowicz. - Skoro jednak wtedy nie przekonała oceniających, to i teraz pewnie też nie miałaby szans.

Sekretarz urzędu Kazimierz Oleszkiewicz zdecydowanie zaprzecza jakimkolwiek układom personalnym, nazywając je insynuacjami.

- Jeśli ktoś uważa, że został skrzywdzony, mógł się odwołać od decyzji komisji, zamiast teraz opowiadać bajki - mówi Oleszkiewicz.

- To i tak nie miałoby sensu - odpowiada Nosowicz, który od czerwca ubiegłego roku pełni obowiązki dyrektora gimnazjum. Od marca stanowisko to obejmie Lidia Masłowska, która, choć wygrała konkurs, musi do tego czasu prowadzić szkołę w Gromie. Do ubiegania się o zwolnione przez nią miejsce nie ma chętnych. Burmistrz Kobylińska w najbliższym czasie powoła więc na nie kogoś tymczasowo.

Jarosław Nosowicz zajmie się już tylko nauczaniem wychowania fizycznego w gimnazjum. Czy bratu byłego burmistrza trudno jest dziś żyć w Pasymiu?

- Lekko na pewno nie jest - słyszymy w odpowiedzi.

(olan)

2005.02.09