- Chcemy, żeby był u nas ład, porządek i zgoda – tak sprawiedliwy podział funkcji w Radzie Gminy tłumaczy jej przewodniczący Arkadiusz Nosek. Osiem lat temu, choć sytuacja była podobna, wszystkie stanowiska przypadły jednej grupie.

Zemsty nie było

Historia lubi się powtarzać, czasami na szczęście, jak w przypadku Rady Gminy w Dźwierzutach, nie do końca. Ostatnie wyborcze rozstrzygnięcia sprawiły, że w jej składzie zasiadło ośmioro radnych wspierających nową wójt Mariannę Szydlik i siedmiu z komitetu PSL, partii Czesława Wierzuka. Podobna sytuacja miała miejsce osiem lat temu. Wtedy jednak stronnicy Wierzuka zdobyli osiem mandatów, a radni popierający ówczesnego wójta Tadeusza Frączka – siedem. Ci pierwsi, wykorzystując przewagę jednego głosu, wszystkie funkcje w radzie – trzyosobowe prezydium i przewodniczących komisji – przydzielili sobie. Teraz pojawiła się dobra okazja, aby wziąć rewanż na ludowcach. Nic z tego. Radni z PSL objęli funkcje: wiceprzewodniczącego rady oraz szefów dwóch spośród czterech komisji. Szczególne wyróżnienie spotkało Krzysztofa Sawickiego, do niedawna przewodniczącego rady, który, ku zdziwieniu części obserwatorów ostatniej sesji, pokieruje teraz pracami komisji rewizyjnej.

 

 

Aby zapoznać się z pełną treścią artykułu zachęcamy
do wykupienia e-prenumeraty.