W centrum Świętajna stanie wkrótce punkt obserwacyjny bociana białego. W pobliżu gniazda, gdzie przed rokiem osiedliła się bociania para, zainstalowana zostanie kamera, a obraz z niej będzie można oglądać na ekranie zamontowanym w oknie biblioteki. Zdaniem wójta Janusza Pabicha, to z jednej strony dobry sposób na promocję gminy, a z drugiej - podniesienie świadomości ekologicznej mieszkańców i turystów.

Boćki w kamerze

ZAINSPIROWANI SZOPKĄ

Bocian biały to chyba najbardziej znany w Polsce ptak i nie ma osoby, która by go nie widziała. Nie każdemu jednak dane było zobaczyć jego życie i zwyczaje z bliska. Teraz stanie się to możliwe, i to w naszym powiecie. Na pomysł utworzenia punktu obserwacyjnego w samym centrum Świętajna wpadły niedawno władze gminy. Zainspirowała je do tego ... szopka bożonarodzeniowa, powstała w grudniu ub. r. z inicjatyway GOK-u. Jej największą atrakcją były stojące w środku żywe zwierzęta.

- Cieszyła się ona dużym zainteresowaniem właśnie z tego powodu. Ludzie przychodzili specjalnie tylko po to, by popatrzeć na zwierzęta - wspomina wójt Świętajna Janusz Pabich. Na kanwie tamtego przedsięwzięcia postanowiono pokazać mieszkańcom oraz turystom symbol Mazur, jakim jest bocian biały. Pomysłodawcom z pomocą przyszło też samo życie - przed rokiem para tych ptaków zagnieździła się naprzeciwko ryneczku, w samym centrum Świętajna.

EKRAN W OKNIE BIBLIOTEKI

W pobliżu gniazda zostanie zainstalowana kamera, z której obraz, przetworzony komputerowo, będzie można oglądać na ekranie zamontowanym w oknie biblioteki gminnej. Życia bocianiej rodziny nie da się jednak zobaczyć w sieci.

- Nie chcemy tego puszczać w internet, bo tam już takie gniazda są. Zależy nam, żeby oglądający związali się emocjonalnie akurat z tymi bocianami - tłumaczy Janusz Pabich. Dodaje, że zainstalowanie kamery w pobliżu gniazda to z jednej strony sposób na przyciągnięcie turystów, ale także zainteresowanie ich oraz mieszkańców problematyką ekologiczną.

- Jak się człowiek z takim bocianem zżyje, to już mu potem nie zrobi krzywdy - zauważa wójt.

Obserwacja bocianiej rodziny to tylko jeden z elementów szerszego programu gminy związanego z tym ptakiem. W planach jest również wdrożenie w szkołach działań mających na celu inwentaryzowanie gniazd bocianów białych.

- Teraz nie wiemy, ile ich znajduje się na terenie gminy, a nikt lepiej tego nie policzy jak młodzież z poszczególnych miejscowości - mówi Janusz Pabich.

Środki na całość przedsięwzięcia szacowane na kwotę ponad 20 tysięcy złotych mają pochodzić z Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej. Wniosek o dofinansowanie gmina już złożyła. Jeśli zostanie on pozytywnie rozpatrzony, bocianią parę będzie można podpatrywać już od maja. Wójt Pabich jest jednak dobrej myśli.

- Pomysł się spodobał i otrzymaliśmy już zgodę na zamontowanie kamery.

(łuk, o)