Mieszkańcy powiatu szczycieńskiego mają powody, aby czuć się mniej bezpiecznie. Poziom zagrożenia przestępczością rośnie, co niepokoi tym bardziej, że towarzyszy mu spadek wykrywalności. Jedną z przyczyn jest niewątpliwie kryzys finansowy, który dotknął policję i to, jak potwierdzają jej władze, dosyć mocno.

Coraz niebezpieczniej

KRYZYS NAS DOSIĘGNĄŁ, I TO MOCNO

Niewesołe wnioski płyną z wystąpień przedstawicieli wymiaru sprawiedliwości na forum Rady Miejskiej. Podczas czerwcowej sesji przedstawili oni dane za pierwsze półrocze, porównując je z podobnym okresem roku ubiegłego.

I tak liczba postępowań prowadzonych przez prokuraturę wzrosła o ponad 1/3. Spraw o charakterze kryminalnym wszczęto 468, tj. o blisko połowę więcej niż w podobnym okresie rok wcześniej. Szczególnie niepokojące jest to, że tej kategorii przestępczości towarzyszy spadek wykrywalności - z 68,1 do 52,5%.

Równie wysoki wzrost przestępczości odnotowuje także szczycieńska policja.

- Nie wiemy skąd się to bierze – przyznawał zastępca komendanta Komendy Powiatowej Policji w Szczytnie Zbigniew Waleszczyński.

Zauważał jednak, że wykrywalności przestępstw nie sprzyja kryzys finansowy, który dotknął, i to znacznie, policję w całym kraju.

- Musimy liczyć każdą złotówkę i zwracać się do Komendy Wojewódzkiej nawet o drobne kwoty, gdy zepsuje się samochód, czy przepali żarówka – mówił komendant dodając, że bardzo dużo czasu zajmuje policji „uwijanie się w tym kryzysie finansowym”.

W takich warunkach nie jest łatwo pracować. Jako przykład komendant Waleszczyński podawał procedurę związaną z powoływaniem biegłych. Za każdym razem policjanci w Szczytnie muszą pytać Komendę Wojewódzką, czy są na to środki. Biegły-cywil opinię mógłby wydać w ciągu 2-3 dni. Kiedy jednak zadanie bierze na siebie Komenda Wojewódzka, na wyniki trzeba czekać … pół roku czy nawet rok.

- To się przekłada na opóźnienia w sprawach, na długość postępowań przygotowawczych i w efekcie na trudności wykrywcze – podsumowywał komendant.

PRAWDZIWA PLAGA SPOŁECZNA

W swoich wystąpieniach przedstawiciele wymiaru sprawiedliwości odnosili się też do bulwersujących ostatnio lokalną społeczność wypadków drogowych na terenie powiatu, w których w krótkim odstępie czasu zginęło 10 osób.

Zdaniem komendanta Waleszczyńskiego, główną przyczyną jest nadmierna brawura kierowców.

- Przeświadczenie, że jest się drugim Robertem Kubicą przynosi tragiczne skutki – oceniał komendant.

Przyznawał, że policja mimo podejmowanych działań nie potrafi poradzić sobie z problemem pijanych kierowców. W ostatnim czasie zanotowano w tej kategorii blisko 100% wzrost.

Prokurator Rejonowa Dorota Krzyna ten stan tłumaczyła mentalnością społeczeństwa, które często na widok „podpitego” kierowcy przymyka oko.

- W takich sytuacjach należy podejmować zdecydowane działania, łącznie z wysadzeniem kierowcy zza kierownicy, bądź odebraniem mu kluczyków – apelowała prokurator.

W porównaniu do pierwszego półrocza roku ubiegłego prokuratura wszczęła o blisko połowę więcej postępowań dotyczących przestępstw drogowych. Prowadzenie pojazdów w stanie nietrzeźwości dominuje też w sprawach prowadzonych przez Sąd Rejonowy w Szczytnie.

- To prawdziwa plaga, problem społeczny daleko wykraczający poza wymiar sprawiedliwości – uważa prezes sądu Leszek Bil.

(o), fot. A. Olszewski, fotomontaż M.J.Plitt