Konflikt pomiędzy burmistrz Szczytna a dyrektorem Miejskiego Ośrodka Sportu się zaostrza. Zdaniem Danuty Górskiej, jej podwładny podejmuje „działania wyprzedzające”, aby uniknąć rozwiązania realnych problemów, w tym dotyczących przerostu administracji. Swoje uwagi na ten temat przekazywała radnym podczas ubiegłotygodniowych komisji. Nie zdementowała jednak pogłosek o zamiarze włączenia MOS-u w struktury urzędu.

DZIAŁANIA WYPRZEDZAJĄCE

Nieposłuszny dyrektorPo ubiegłotygodniowym artykule w „Kurku” opisującym zamiary włączenia MOS-u w struktury urzędu, temat ten nie stanął na obradach komisji Rady Miejskiej. Wątek dotyczący tej jednostki podjęła za to burmistrz Danuta Górska. Jak tłumaczyła radnym, uczyniła tak w reakcji na „różne dziwne rzeczy, które się dzieją” oraz docierające do niej wieści m.in. o krążących po mieście listach z podpisami przeciw planom likwidacji ośrodka sportu, a także pogłoskom o prywatyzacji miejskich obiektów. – Tego jest mnóstwo, zresztą w mediach również – mówiła burmistrz. – Mam wrażenie, że są to działania wyprzedzające podejmowane przez MOS przed rozwiązywaniem realnych problemów – dodawała.

 

 

Aby zapoznać się z pełną treścią artykułu zachęcamy
do wykupienia e-prenumeraty.