W niedzielę 12 kwietnia po południu szczycieńscy policjanci otrzymali telefoniczne zgłoszenie o tym, że trasą Dąbrowy – Myszyniec porusza się nietrzeźwy kierowca opla.

 

Kiedy funkcjonariusze dotarli na miejsce, zastali tam dwóch mężczyzn, którzy wysiedli z samochodu. Obaj zostali przebadani na zawartość alkoholu. Okazało się, że zarówno jeden, jak i drugi są pod wpływem mocnych trunków. Pierwszy z nich, 38-latek, miał ponad cztery promile w organizmie i był już wcześniej karany za to samo przestępstwo. Mężczyzna ma też prawomocny zakaz kierowania pojazdami do 2017 roku. Z kolei jego 42-letni znajomy miał ponad pięć promili. Mieszkańcy gminy Baranowo spędzili noc w policyjnej celi. Teraz śledczy ustalają, który z nich siedział za kierownicą opla. Za swoje zachowanie mężczyźni odpowiedzą przed sądem. Za kierowanie samochodem w stanie nietrzeźwości kodeks karny przewiduje karę do 2 lat pozbawienia wolności. Za niestosowanie się do prawomocnego wyroku sądowego prawo grozi do trzech lat pozbawienia wolności.

Z TRAWKĄ PO ULICY

Nonszalancja zgubiła 42-latka ze Szczytna, który wybrał się na nocny spacer ul. Odrodzenia, popalając marihuanę. Do zdarzenia doszło w sobotę 11 kwietnia po północy. Patrolujący miasto policjanci zauważyli, że na ich widok mężczyzna zaczął się dziwnie zachowywać. Przyczyna szybko się wyjaśniła. Policjanci stwierdzili, że 42-latek miał też marihuanę w kieszeni. Okazało się również, że jest pod wpływem nie tylko tego narkotyku, ale i amfetaminy. Szczytnianin został zatrzymany i resztę nocy spędził w policyjnej celi. Teraz za swoje zachowanie odpowie przed sądem. Grozi mu kara do trzech lat pozbawienia wolności.

WYPADEK MOTOCYKLISTÓW

W sobotę 11 kwietnia po południu w Jedwabnie doszło do wypadku z udziałem dwóch motocykli marki Honda. W wyniku zdarzenia ucierpiał kierujący jednym z nich. Mężczyzna ze złamaniem nogi został przetransportowany do szpitala w Olsztynie. Kierujący drugim motorem nie odniósł obrażeń.