Mimo trudnych warunków pogodowych, swoje kolejne sparingi rozegrały czołowe drużyny naszego powiatu. Wprawdzie dla trenerów w takich meczach wynik jest sprawą drugorzędną, ale odnotujemy, że po serii porażek zwycięstwo odnieśli Błękitni Pasym.

Po kolana w śniegu

W sobotę na boisku ze sztuczną nawierzchnią w Dajtkach Pasymianie pokonali OKS II Stomilowców Olsztyn 1:0 (1:0). Jedyną bramkę tego spotkania zdobył Sebastian Łukaszewski. Ten sam zawodnik niedługo potem miał okazję podwyższyć wynik, ale piłka po jego strzale wylądowała na poprzeczce. W spotkaniu nie wystąpił Piotr Gregorczyk, który doznał poważnej kontuzji nogi i w najbliższym czasie na boisku go nie zobaczymy.

W niedzielę dwa mecze rozegrano na stadionie przy ul. Ostrołęckiej w Szczytnie. Spotkania odbyły się na przykrytej grubą warstwą śniegu płycie głównej – nawierzchnię bocznej tworzyły woda i lód.

W pierwszym z meczów Omulew Wielbark zremisowała 2:2 z drużyną juniorów MKS-u Szczytno. W bramce wielbarczan stanął ... Cichy, wypożyczony jednorazowo na to spotkanie z drużyny IV-ligowca. - Trudno było przebiec nawet 10 metrów – komentuje warunki trener Omulwi Mariusz Korczakowski. W tym trwającym 2x35 min meczu bramki strzelali: dla Omulwi – Marcin Wilga i Jarosław Wilga, dla MKS-u – Konrad Rusiecki i Igor Kozian. - Wytrzymałościowo wypadliśmy dobrze– ocenia trener juniorów MKS-u Mirosław Kacak, który w przeddzień „zafundował” swojemu zespołowi ciężki trening.

Tuż po zakończeniu tego pojedynku do sparingu przystąpił pierwszy zespół MKS-u. Jego rywalem była Rzekunianka Rzekuń (klasa A, województwo mazowieckie). - Goście, którzy mają za sobą trzy mecze na boisku ze sztuczną nawierzchnią, przestraszyli się trochę warunków i zaproponowali mecz 2x30 min – mówi szkoleniowiec MKS-u Mirosław Kowalski. - Ostatecznie druga część trwała 40 min.

Przewaga w tym meczu była po stronie szczytnian, ale mecz zakończył się remisem 2:2. Bramki dla MKS-u zdobywali: Kamil Dębek i Michał Suchecki. Między słupkami stanął Cichy, po przerwie jednak z powodu złego samopoczucia (grał z chorobą) został zmieniony przez zawodnika z pola.

Ciekawostkę stanowić może fakt, że mecz sędziował trener Kowalski – arbitrzy mieli w tym czasie szkolenie w Olsztynie.

Na najbliższy weekend zaplanowano interesująco zapowiadający się sparing. W Białymstoku, na boisku ze sztuczną murawą, MKS zmierzy się z występującą w Młodej Ekstraklasie drużyną Jagiellonii.

(gp)