W czwartek 11 stycznia około godziny 17.30 strażacy dostali zgłoszenie o pożarze domku letniskowego w Farynach.

Pożar domku letniskowego
Gaszenie domku letniskowego zajęło strażakom ponad cztery godziny

Kiedy dotarli pod wskazany adres, z okien szczytowych budynku wydobywał się ogień, płonęło też poddasze. Obecny na miejscu właściciel nieruchomości potwierdził, że w środku nikogo nie ma. W trakcie działań gaśniczych strażacy natrafili na butlę z gazem i wynieśli ją na zewnątrz. Po ugaszeniu pożaru ratownicy wykonali prace rozbiórkowe stropu oraz dachu. Wynieśli również nadpalone sprzęty i przelali je wodą. Po sprawdzeniu budynku kamerą termowizyjna upewnili się, że nie występują w nim już ukryte zarzewia ognia. Straty wstępnie oszacowano na ok. 50 tys. złotych. Akcja gaśnicza trwała ponad cztery godziny. Udział w niej brało 25 ratowników z JRG Szczytno, OSP Faryny, OSP Długi Borek, OSP Rozogi i OSP Świętajno.