Ponad 20 lat temu Bogdan Januszkiewicz z Jedwabna wybudował dom. Chciał być na swoim, sądząc, że wraz z rodziną będzie mieszkał teraz w spokoju. Niestety, w wyniku sąsiedzkich nieporozumień został pozbawiony dojazdu do własnej posesji.

Wał niezgody

DOM NA WZGÓRZU

Pan Bogdan Januszkiewicz od urodzenia jest mieszkańcem Jedwabna. Najpierw mieszkał wraz z rodzicami w domku stojącym przy ul. 1 Maja, u podnóża lokalnego wzniesienia. Do tej posesji dojazd był nieco pod górkę, ale bezpośrednio z ulicy. Przyszedł jednak czas, aby pójść na swoje, więc pan Bogdan przeniósł się kawałek dalej, na szczyt wzgórza, gdzie wybudował nowy dom dla swojej rodziny, wydawało się, oazę spokoju i ciszy.

NIESPODZIEWANA PRZESZKODA

Na posesję Januszkiewiczów od strony ul. 1 Maja pieszo można się dostać jedynie po stromych schodkach. Samochodem, czy maszyną rolniczą trzeba jechać gminną drogą, która łączy się z ul. Warmińską.

Gminny szlak wiedzie wzdłuż przedwojennego rowu przeciwpancernego, ale na kilkunastometrowym odcinku wcina się on w grunty innej osoby. Za jej sprawą w tym miejscu, około dwa miesiące temu, pojawiła się niespodziewana przeszkoda – wysoki na około 1 metr ziemny wał, odcinający panu Bogdanowi drogę do własnego domu.

 

 

Aby zapoznać się z pełną treścią artykułu zachęcamy
do wykupienia e-prenumeraty.