Jak ten czas szybko leci, chciałoby się powiedzieć. W połowie kwietnia minęła 15. rocznica narodzin "Kurka".

Zaczynaliśmy jako pismo członków i sympatyków NSZZ "Solidarność". Kilka miesięcy później, tuż po pierwszych wolnych wyborach samorządowych w powojennej Polsce, naszym wydawcą został Miejski Dom Kultury. To było jedyne na ówczesne czasy rozwiązanie, dające gwarancje dalszego wydawania tytułu. W 1994 roku właścicielem gazety stała się spółka zawiązana przez pracowników redakcji. Dzięki temu przekształceniu, na które przyzwolenie dała Rada Miejska, do dziś możemy funkcjonować jako gazeta niezależna. A niezależna to znaczy taka, która rzeczywistość opisuje taką, jaką jest, a nie w różowych barwach, dla sprawienia przyjemności możnym protektorom.

W okresie minionych lat mieliśmy swoje wzloty i potknięcia. Na szczęście tych drugich było niewiele. W dzisiejszych czasach dla niezależnej polskiej prasy lokalnej sukcesem staje się już samo przetrwanie. Cieszymy się więc, że jako jedni z ostatnich jej przedstawicieli na Warmii i Mazurach możemy być blisko mieszkańców naszego powiatu, dzieląc się z nimi co tydzień wspólnymi smutkami i radościami. Dziękując naszym Czytelnikom za wierność, życzymy im i sobie, abyśmy wspólnie doczekali kolejnych jubileuszy.

Redakcja

2005.04.20