W Polsce międzywojennej kontynuowany był ustrój społeczno – ekonomiczny z przeszłości. Nie została przeprowadzona reforma rolna. Przetrwał więc system włościańsko – szlachecki, utrzymujący w biedzie lud wiejski, a w korzystniejszej sytuacji element szlachecki. Moja mama, widząc wyższy poziom życia szlachty, zawsze marzyła o posiadaniu własnego kawałka ziemi. Stało się to faktem dopiero po latach, w Rańsku w powiecie szczycieńskim.
Trudno mi dzisiaj ustalić, jak żyła i czym się zajmowała rodzina babci Rozalii Okoniewskiej. Wiadomym jest, że moja mama uczęszczała zimą do czteroklasowej szkoły powszechnej i siedziała w jednej ławce z pochodzącym z Woli szlacheckiej Bolesławem Częścikiem. Pozwolę sobie rozbudować ten wątek, ponieważ jest on zaskakująco ciekawy.
W tym tygodniu rozpoczynamy publikację wspomnień byłego wójta gminy Dźwierzuty i emerytowanego wykładowcy WSPol, Tadeusza Frączka. W losach jego rodziny, która po wojnie przywędrowała na Mazury z północnego Mazowsza, wiele podobieństw do swoich korzeni znajdą zapewne też nasi czytelnicy. Przy okazji zachęcamy Państwa do opisywania rodzinnych historii obejmujących także najnowsze dzieje miasta i powiatu szczycieńskiego. Chętnie opublikujemy je na łamach „Kurka Mazurskiego”.
Kolejna część wspomnień mieszkańca Targowa z okresu tużpowojennego. Jest końcówka 1945 r., August Latza szykuje się do wyjazdu do Niemiec.
Kolejna część wspomnień mieszkańca Targowa Augusta Latzy z 1945 roku.
Kolejna część wspomnień mieszkańca Targowa Augusta Latzy z 1945 roku.
Kolejna część wspomnień mieszkańca Targowa Augusta Latzy z 1945 roku.
Ciąg dalszy wspomnień mieszkańca Targowa Augusta Latzy z początku 1945 r.
Ciąg dalszy wspomnień mieszkańca Targowa Augusta Latzy z początku 1945 r.
Kolejny odcinek wspomnień mieszkańca Targowa ze stycznia i lutego 1945 r.
Ciąg dalszy wspomnień mieszkańca Targowa o wydarzeniach ze stycznia 1945 r. i ucieczce przed Rosjanami.
Jakiś czas temu trafiły do moich rąk wspomnienia mieszkańca Targowa. Rękopis w języku niemieckim zatytułowany „Ucieczka przed Rosjanami” spisany został w 1947 roku. Autor - August Latza dedykował go swoim dzieciom, wnukom i prawnukom, a także przyszłym pokoleniom, jako pamięć i święte dziedzictwo.
Gdy po zakończeniu II wojny światowej do Szczytna zaczęli napływać Polacy, to miasto kojarzyło im się z „Krzyżakami” Henryka Sienkiewicza. Wówczas jednak jedyną pozostałością po szczycieńskim zamku, na którym działa się częściowo akcja słynnej powieści, pozostał już tylko niepozorny, mieszczący muzeum budynek.
W nocy z 29 na 30 sierpnia 1914 roku nieopodal leśniczówki Karolinka zastrzelił się dowódca rosyjskiej II Armii generał Aleksander Samsonow. Jego zwłoki obrabowane przez robotników leśnych zostały przez nich pochowane. Samsonow odebrał sobie życie na skutek klęski poniesionej w bitwie pod Tannenbergiem, trudów ucieczki oraz porzucenia przez oficerów z jego sztabu.
24 czerwca 1979 roku w XXXV-lecie PRL-u, w ramach Dni Prasy Partyjnej, przy pięknej pogodzie, odbyło się w Szczytnie Święto Czytelników „Gazety Olsztyńskiej” - organu PZPR. Była to propagandowa i doroczna impreza o charakterze festynu organizowana za każdym razem w innym mieście.
Niedawno trafiłem na artykuł z 1932 roku opublikowany w gazecie „Hakenkreuzbanner: NS-Tageszeitung für Mannheim u. Nordbaden”, opisujący wizytę Adolf Hitlera na Mazurach i zatytułowany: Burzowa wyprawa po jeziorach mazurskich. Przysięga wierności Mazurów Adolfowi Hitlerowi. Jest to oczywiście tekst propagandowy, mimo tego jednak ciekawy i zawierający interesujące informacje.
Gdy wiadomość o zwycięstwie w bitwie pod Tannenbergiem dotarła na koniec sierpnia 1914 roku w głąb Niemiec, to bitwa ta nie miała wówczas jeszcze swojej oficjalnej nazwy. Pisano o victorii odniesionej pod Szczytnem i Dąbrównem. Niemcy, z inicjatywy podpułkownika Maxa Hoffmanna, postanowili nazwać świeżo wygraną w Prusach Wschodnich bitwę „bitwą pod Tannenbergiem”. Odtąd po niemiecku zarówno średniowieczna bitwa pod Grunwaldem jak i zwycięska dla Niemców bitwa z sierpnia 1914 roku nazywały się tak samo: „Schlacht bei Tannenberg”. W początkowym okresie nazwa bitwy składała się z dwóch części: Tannenberg - Ortelsburg. Ostatecznie przyjął się sam Tannenberg.
To, że Szczytno zostało zniszczone przez armię rosyjską pod koniec sierpnia 1914 roku, jest wiedzą powszechną. Do tej pory brakowało jednak relacji, jak to niszczenie dokładnie przebiegało. Niedawno, przeglądając w bibliotekach cyfrowych austriacką prasę, w gazecie Neues Wiener Tagblatt nr 49 z 18 lutego 1916 roku natrafiłem na dosyć szczegółową relację o tym, co działo się w Szczytnie pod okupacją rosyjską w sierpniu 1914 roku.
Jednym z najbardziej znanych zabytków Szczytna jest znana w całej Polsce 45-metrowa wieża ciśnień. Niestety nie jest to zabytek przynoszący nam chlubę.
Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Korzystając z niej wyrażasz zgodę na ich używanie, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.