W nocy z 29 na 30 sierpnia 1914 roku nieopodal leśniczówki Karolinka zastrzelił się dowódca rosyjskiej II Armii generał Aleksander Samsonow. Jego zwłoki obrabowane przez robotników leśnych zostały przez nich pochowane. Samsonow odebrał sobie życie na skutek klęski poniesionej w bitwie pod Tannenbergiem, trudów ucieczki oraz porzucenia przez oficerów z jego sztabu.

Dodaj komentarz

24 czerwca 1979 roku w XXXV-lecie PRL-u, w ramach Dni Prasy Partyjnej, przy pięknej pogodzie, odbyło się w Szczytnie Święto Czytelników „Gazety Olsztyńskiej” - organu PZPR. Była to propagandowa i doroczna impreza o charakterze festynu organizowana za każdym razem w innym mieście.

Dodaj komentarz

Niedawno trafiłem na artykuł z 1932 roku opublikowany w gazecie „Hakenkreuzbanner: NS-Tageszeitung für Mannheim u. Nordbaden”, opisujący wizytę Adolf Hitlera na Mazurach i zatytułowany: Burzowa wyprawa po jeziorach mazurskich. Przysięga wierności Mazurów Adolfowi Hitlerowi. Jest to oczywiście tekst propagandowy, mimo tego jednak ciekawy i zawierający interesujące informacje.

Dodaj komentarz

Gdy wiadomość o zwycięstwie w bitwie pod Tannenbergiem dotarła na koniec sierpnia 1914 roku w głąb Niemiec, to bitwa ta nie miała wówczas jeszcze swojej oficjalnej nazwy. Pisano o victorii odniesionej pod Szczytnem i Dąbrównem. Niemcy, z inicjatywy podpułkownika Maxa Hoffmanna, postanowili nazwać świeżo wygraną w Prusach Wschodnich bitwę „bitwą pod Tannenbergiem”. Odtąd po niemiecku zarówno średniowieczna bitwa pod Grunwaldem jak i zwycięska dla Niemców bitwa z sierpnia 1914 roku nazywały się tak samo: „Schlacht bei Tannenberg”. W początkowym okresie nazwa bitwy składała się z dwóch części: Tannenberg - Ortelsburg. Ostatecznie przyjął się sam Tannenberg.

Dodaj komentarz

To, że Szczytno zostało zniszczone przez armię rosyjską pod koniec sierpnia 1914 roku, jest wiedzą powszechną. Do tej pory brakowało jednak relacji, jak to niszczenie dokładnie przebiegało. Niedawno, przeglądając w bibliotekach cyfrowych austriacką prasę, w gazecie Neues Wiener Tagblatt nr 49 z 18 lutego 1916 roku natrafiłem na dosyć szczegółową relację o tym, co działo się w Szczytnie pod okupacją rosyjską w sierpniu 1914 roku.

Dodaj komentarz

Jednym z najbardziej znanych zabytków Szczytna jest znana w całej Polsce 45-metrowa wieża ciśnień. Niestety nie jest to zabytek przynoszący nam chlubę.

Dodaj komentarz

W centrum Szczytna znajduje się niewielkie, bo liczące zaledwie 11,4 hektarów powierzchni Jezioro Domowe Małe. Jego głębokość dochodzi do 3,8 metra. Obecna nazwa jeziora nawiązuje do nazwy niemieckiej - Kleiner Haussee.

Dodaj komentarz

Historia II wojny światowej to nie tylko bitwy. To również los jeńców wojennych. Niedaleko nas, pod Olsztynkiem znajdował się wielki obóz jeniecki - Stalag IB, w którym zginęło około 50 tysięcy ludzi.

Dodaj komentarz

W sobotę zakończył się kolejny, mazurski obóz Volksbundu. Tym razem młodzież z Niemiec, Polski i Finlandii we współpracy ze Wspólnotą Kulturową Borussia porządkowała kwaterę wojenną na cmentarzu ewangelickim w Opaleńcu. Uczestnicy obozu wykonali też pewne prace na części cywilnej cmentarza.

Dodaj komentarz

Po zamordowaniu arcyksięcia i następcy tronu austriackiego oraz jego żony w Sarajewie, flagi na masztach przed ratuszem w Szczytnie zostały wciągnięte do połowy. 30 lipca 1914 roku na terenie szczycieńskich koszar odbył się apel, w trakcie którego komendant batalionu podpułkownik Modrow oznajmił zebranym strzelcom stan zagrożenia wojną oraz że został przeniesiony na stanowisko dowódcy 50. Rezerwowego Pułku Piechoty. Nowym komendantem został major Ernst Weigelt.

Dodaj komentarz

Chyba większość mieszkańców Szczytna uważa, że jezioro znajdujące się przy zamku nazywa się Jeziorem Domowym Dużym (niem. Großen Haussee). Jego oficjalna nazwa - Jezioro Długie - jest mało oryginalna i w zasadzie nie wiadomo skąd się po wojnie wzięła, bo jezioro to nawet nie ma 2 kilometrów długości.

Dodaj komentarz

Jednym z popularnych przedmiotów zbieranych przez kolekcjonerów regionalistów są psie numerki, czyli żetony będące dowodem uiszczenia podatku za posiadanie psa.

Dodaj komentarz

W Szczytnie, obok amatorskiego chóru męskiego, funkcjonowały też inne zespoły śpiewacze.

Dodaj komentarz

Nie będę tu pisał o historii jednej z najbardziej znanych mazurskich wsi. Pozwolę sobie za to na przedstawienie swoich doświadczeń i przemyśleń z nią związanych.

Dodaj komentarz

Życie muzyczne Szczytna to przede wszystkim kapela szczycieńskich strzelców. Miała ona w swym repertuarze oprócz wojskowych marszy również muzykę poważną i rozrywkową. Współpracowała też z chórem męskim i towarzystwem muzycznym.

Dodaj komentarz

Browar miejski działał w Pasymiu od samego początku istnienia miasta. Przynosił spore dochody zarówno miastu, jak i zakonowi. Był zlokalizowany przy rynku w pobliżu domu towarowego, w piwnicach którego mieściła się piwiarnia. Gdy Szczytno na przełomie XVI i XVII wieku zaczęło aspirować do roli miasta i mieszkańcy uzyskali przywileje pozwalające im warzyć piwo, wywołało to ostry sprzeciw Pasymia.

Dodaj komentarz

Niedawno do moich zbiorów trafiła kolejna, już czwarta i tym razem najładniejsza, pokrywka dzwonka rowerowego ze sklepu Fritza Dendy, który prowadził w przedwojennym Szczytnie najbardziej popularny sklep z rowerami.

Dodaj komentarz

Wśród kilku tematów mojej kolekcji jednym z najważniejszych są albumy fotograficzne. Mam ich w zbiorach kilkadziesiąt i część już na łamach „Kurka” zaprezentowałem. Zbieram te, które są związane z powiatem szczycieńskim, Mazurami i Prusami Wschodnimi.

Dodaj komentarz

Po zakończeniu I wojny światowej granica w Opaleńcu oddzielała Republikę Weimarską od Polski. W sierpniu l920 roku byt naszego kraju był zagrożony. 23 sierpnia miała miejsce przegrana dla Polaków bitwa pod Chorzelami, w trakcie której starła się Brygada Syberyjska z oddziałami sowieckiego III Korpusu Kawalerii Gaja. 24 sierpnia Polacy wyzwolili Chorzele.

Dodaj komentarz

Przygraniczne położenie Opaleńca powodowało, że w razie wojny był on mocno narażony na atak wrogich wojsk. Po wybuchu I wojny światowej granicę w okolicach wsi patrolował od 31 lipca 10. Pułk Dragonów, do którego 1 sierpnia dołączyła kompania rowerowa szczycieńskich strzelców. Wspólnie udało im się przepędzić pierwsze, rosyjskie patrole. Wycofujący się z granicy Rosjanie spalili swoje posterunki graniczne.

Dodaj komentarz