W sobotni wieczór w Chacie Mazurskiej było gwarno, tłoczno i kolorowo. Tak obchodzono tu Europejską Noc Muzeów.

Ach, cóż to była za noc
Członkowie stowarzyszenia, w stylizowanych strojach prezentowali wnętrza Chaty

Towarzystwo Przyjaciół Szczytna po raz kolejny zaprosiło mieszkańców miasta oraz turystów w gościnne progi zabytkowej chałupy, w ramach „Europejskiej Nocy Muzeów”. Rok 2024, dla stowarzyszenia, to rok jubileuszowy. Mija 35 lat działalności TPSzcz w Chacie Mazurskiej. Choć jego korzenie sięgają lat siedemdziesiątych, oficjalnie - za początek istnienia stowarzyszenia, w obecnej formie prawnej - uznaje się datę 14 kwietnia1989 r., to jest dzień przekazania zabytkowej budowli, aktem notarialnym w użytkowanie wieczyste na 40 lat.

Na Noc Muzeów w Chacie zapraszała prezes Towarzystwa Przyjaciół Szczytna Anna Bogusz

Członkowie stowarzyszenia, w stylizowanych strojach prezentowali wnętrza Chaty, zgromadzone zbiory, odpowiadali na pytania związane z historią miejsca i regionu. O godzinie 20.00 rozpoczęła się prezentacja, bogato ilustrowana przeźroczami oraz filmami dokumentującymi długie lata działalności. Nie wyczerpano do końca przygotowanej listy, bo pewnie trwałoby to do świtu. Zgromadzeni z aprobatą przyjęli występ szczycieńskiego muzyka - Andrzeja Ałaja, prezentującego nowe piosenki o Mazurach, Szczytnie, żeglowaniu, skomponowane przez artystę do tekstów, związanych z Chatą Anny i Tadeusza Boguszów.

Nie wszystkim tego wieczoru udało się zobaczyć wszystkie wnętrza Chaty, ze względu na trwającą w głównej izbie prezentację, ale nic straconego. Chata od ponad dwustu lat stoi na tym samym miejscu i zaprasza chętnych do zwiedzania.

AB