61-letni mieszkaniec gminy Świętajno zaatakował na klatce schodowej swoją żonę. Kiedy ta próbowała się ukryć u sąsiadki, wszedł do mieszkania za nią i nadal bił.
Do zdarzenia doszło w czwartek 25 sierpnia wieczorem. 61-letni mieszkaniec gminy Świętajno zaatakował swoją 57-letnią żonę, kiedy ta wychodziła w odwiedziny do sąsiadki. Mężczyzna bił kobietę pięściami na klatce schodowej. Kiedy ofiara damskiego boksera uciekła do sąsiadki, wszedł za nią do mieszkania i nadal ją bił. Widząc to, sąsiadka wezwała policję. Dzięki jej szybkiej reakcji 61-latek został zatrzymany i noc spędził w policyjnej celi. W trakcie rozmowy z poszkodowaną funkcjonariusze ustalili, że mąż znęcał się nad nią od wielu lat, jednak do tej pory nie odważyła się o tym nikomu powiedzieć. Policjanci wszczęli wobec 61-latka procedurę Niebieskiej Karty. Za znęcanie fizyczne i psychiczne nad bliską osobą grozi mu kara do 5 lat pozbawienia wolności.
(ew)