– Od ponad dwóch tygodni jezioro w Piasutnie pokryte jest zielonkawą mazią
– zaalarmował redakcję w miniony piątek 30 października pan Paweł, który ma w tej miejscowości domek. – Przypomina to farbę emulsyjną i pokrywa dużą powierzchnię wody. Czegoś takiego nie widziałem tu od 30 lat – relacjonował, prosząc nas o interwencję.
Okazuje się, że sprawę zgłaszali już straży pożarnej inni mieszkańcy. Strażacy stwierdzili jednak, że tajemnicza zielona substancja nie jest szkodliwa dla środowiska i najprawdopodobniej to skutek zakwitu glonów spowodowanego dość wysokimi jak na październik temperaturami.