Wychowankowie przedszkola „Bajka” i ich rodzice w zabawowo-uroczysty sposób obchodzili 8. rocznicę nadania placówce imienia. Dziecięce popisy i dokazywania, mimo upalnej pogody, trwały od rana, aż do popołudnia.
Choć od chwili nadania przedszkolu imienia „Bajka” minęło 8 lat, historia jego jest dużo dłuższa. Powstało równo 35 lat temu, jako zakładowa placówka lenpolowska.
- Kto to dziś pamięta? - z takim pytaniem zwróciła się do widowni dyrektor Grażyna Brulińska. Nie usłyszawszy odpowiedzi, niespodziewanie wcieliła się w rolę „kurpiowskiej baby”, przedstawiając w skrócie dzieje przedszkola. Nawiązała do czasów, kiedy w jego miejscu rozpościerała się tylko miejska łączka. Z kolei zaraz po wybudowaniu było ono połączone z ośrodkiem rehabilitacyjnym, wskutek czego panowała wówczas straszna ciasnota. Dziś dzieci mają komfortowe warunki i wszelkie udogodnienia.
Impreza urządzona z okazji „Dni Rodziny” przebiegła pod hasłem „Hej, Mazury, jak wy cudne”.
Młodzi wykonawcy ze wszystkich grup wiekowych, tj. 3-latki „Żabki”, rok starsze „Pajacyki”, 5-latki „Biedroneczki” i najstarsze 6-latki zaprezentowały efektowne widowisko, a ich sceniczne popisy były bardzo swobodne, pozbawione tremy. W występy zaangażowali się również rodzice, z wielkim przejęciem reagując na małe, ale przecież wdzięczne i czasami komiczne potknięcia swoich pociech. Później były zabawy ruchowe przy muzyce, kiermasz ciast i kiełbaski z grilla. Co oczywiste, nie mogło zabraknąć wielkiego urodzinowego tortu, który w mig został spałaszowany przez wygłodniałych i rozbawionych uczestników bajkowej zabawy.
Marek Plitt