O tym, że między czwartą ligą i klasą okręgową istnieje dość duża różnica, przekonali się we wtorek piłkarze Błękitnych Pasym. Ich pucharowy mecz z Sokołem Ostróda zakończył się dwucyfrową porażką.
Sokół Ostróda - Błękitni Pasym – 10:1 (3:1)
Bramka dla Błękitnych: Patryk Malanowski (2.)
Błękitni: Brzozowski, Król, Michał Łukaszewski, Kamiński, Dobrzyński, Zimerman, Borkowski, Rzepczyński, Marcin Łukaszewski, Kępka, (61. Niestępski), P. Malanowski (72. Dobrowolski).
Spotkanie pierwotnie miało odbyć się w połowie września w Pasymiu, ale na prośbę Błękitnych termin został przesunięty, a mecz rozegrano na stadionie ze sztucznym oświetleniem w Ostródzie. W pierwszej połowie pasymianie mieli swoje okazje strzeleckie, zaś wynik do przerwy dawał jeszcze jakieś nadzieje. Co ciekawe, tuż po pierwszym gwizdku padły dwie bramki. Na trafienie zawodnika Sokoła bardzo szybko odpowiedział Patryk Malanowski. Wkrótce po zmianie stron ostródzianie zdobyli seryjnie kolejne gole i sprawa awansu została przesądzona. Zagadką stały się tylko rozmiary zwycięstwa Sokoła.
Błękitni byli naszą ostatnią drużyną w WPP. We wrześniu z rozgrywkami dość nieoczekiwanie pożegnała się Gwardia Szczytno, która przegrała z A-klasowym KS-em Łęgajny.
(gp)