Brakuje pieniędzy na utrzymanie dzieci w rodzinach zastępczych. By starczyło dla wszystkich, powiat musi jeszcze otrzymać prawi 300 tysięcy złotych.

Obowiązek zapewnienia funduszy na utrzymanie dzieci w rodzinach zastępczych spoczywa na budżecie państwa. W tym roku jednak nieszczególnie się on z obowiązku wywiązuje. Sytuacja w województwie była już na tyle kryzysowa, że... pozwolono wojewodzie na "zasponsorowanie" skarbu państwa i przeznaczenie na ten cel 5 mln zł z innych środków. Z tej puli na powiat szczycieński przypadło 289,3 tysiąca złotych.

- To pozwoli na wypłatę zasiłków w sierpniu i wrześniu - mówi skarbnik powiatu Henryk Samborski. - Bo wcześniej otrzymane środki zostały już w całości wydane.

W powiecie blisko 200 dzieci wychowuje się w rodzinach zastępczych. Decyduje o tym sąd, natomiast kwestie finansowe znajdują się w gestii Powiatowego Centrum Pomocy Rodzinie.

- Nie wszędzie problemy występują - mówi Elżbieta Drozdowicz, dyrektor PCPR. - W Ostrołęce na przykład środki zabezpieczone są w pełnej wysokości.

Jej zdaniem przyczyna może tkwić we wzrastającej liczbie dzieci, które umieszczane są w rodzinach zastępczych, co z kolei jest skutkiem pogłębiająca się biedy.

- W tym roku już nam przybyło 12 nowych rodzin zastępczych, w których umieszczono 25 dzieci. Przewidujemy, że do końca roku te liczby jeszcze się powiększą.

Po "dokładce" z kasy wojewody budżet PCPR w dziale "rodziny zastępcze" zamknął się kwotą 1 279 573 zł, a potrzeby na cały rok wynoszą 1 573 490 złotych.

(hab)

2003.08.20