Brązowy medal mistrzostw kraju dla zawodnika pochodzącego ze Szczytna to oczywiście sukces, nie da się jednak ukryć, że Konrad Bukowiecki cieszyłby się bardziej z krążka z innego kruszcu i wyniku na miarę jego talentu.
W miniony weekend we Włocławku odbyły się przełożone Mistrzostwa Polski w LA. Na starcie nie mogło zabraknąć Konrada Bukowieckiego, którego ostatnie występy nie napawały jednak optymizmem. Kulomiot zmagający się od pewnego czasu z kontuzją nadgarstka osiągał wyniki w granicach 20 m, a Memoriał Ireny Szewińskiej w Bydgoszczy zakończył z rezultatem 18.93 m, czyli o ponad 3 m słabszym od jego rekordu życiowego.
Konkurs kuli we Włocławku przebiegał w fatalnych warunkach pogodowych, w deszczu zalewającym koło. Wygrał Michał Haratyk z przeciętnym jednak rezultatem 20.64 m. W ostatniej próbie finału zbliżył się do niego Jakub Szyszkowski (20.49), czym odebrał srebro Bukowieckiemu. Nasz kulomiot miał najlepsze podejście nr 5 – uzyskał 19.97 m. Inny wychowanek Gwardii Szczytno, czyli Sebastian Łukszo (obecnie AZS UMCS Lublin) zajął 5. miejsce z rezultatem 19.09.
W biegach sprinterskich wystartował kolejny wychowanek szczycieńskiego klubu – Dominik Smosarski. Zawodnik AZS UWM Olsztyn nie może wrócić do formy sprzed paru lat. W eliminacjach biegu na 200 m uzyskał 21,76 s, co dało 10. miejsce i nie pozwoliło na zakwalifikowanie się do biegu finałowego. Podobnie zakończył się występ na 100 m (11,01 – 17. wynik). Warto dodać, że zwycięzca finału Remigiusz Olszewski uzyskał 10,51, co jest rezultatem o 0,01 s słabszym od rekordu Polski U-18 ustanowionego przez Smosarskiego 4 lata temu. Decydujący bieg MP we Włocławku odbywał się jednak przy przeciwnym wietrze.
(gp)