Konrad Bukowiecki wywalczył srebrny medal w konkursie pchnięcia kulą podczas 94. PZLA Mistrzostw Polski. Bezkonkurencyjny okazał się mocny w tym sezonie Michał Haratyk.
Gdy dwa lata temu Konrad Bukowiecki, broniący wówczas barw Gwardii Szczytno, wywalczył swój jedyny złoty medal letnich MP, do triumfu wystarczyło „tylko” 20,80 m. Startował wtedy jeszcze Tomasz Majewski, ale drugie miejsce zajął Michał Haratyk. Talent tego ostatniego zawodnika eksplodował rok później – na kolejnych mistrzostwach pchnął 21,53 m. Bukowiecki z dość przeciętnym wynikiem – 20,21 m – stanął na drugim stopniu podium.
Tegoroczne mistrzostwa przejdą do historii dzięki temu, że po raz pierwszy dwóch zawodników przekroczyło w mistrzowskim konkursie pchnięcia kulą granicę 21 m. Od samego początku było widać, że w wysokiej formie jest główny rywal Bukowieckiego. Haratyk aż 4-krotnie posyłał kulę poza 21. metr i w pełni zasłużenie sięgnął po złoto z wynikiem 21,85 m. Bukowiecki zanotował swój najlepszy wynik w historii startów w letnich MP – 21,04 – co pozwoliło mu sięgnąć po srebrny medal. Na ósmym miejscu uplasował się zawodnik Gwardii Szczytno Sebastian Łukszo, którego wynik (17,40) jest zdecydowanie poniżej jego możliwości.
SMOSARSKI DALEKO
Z wyjazdu na mistrzostwa do Lublina nie może być zadowolony Dominik Smosarski, czyli nasza sprinterska nadzieja. Niespełna 19-letni zawodnik Gwardii Szczytno w swoim biegu eliminacyjnym był szósty, a jego czas (10,85) był 19. wynikiem tej części konkurencji. Do biegu na dystansie 200 m Smosarski nie przystąpił.
(gp)