FUNDUSZE INWESTYCYJNE

Ostatnio - co niektórych może przyprawić o ból głowy - słychać zewsząd, że mamy coraz więcej oszczędności, i że nie zadowala nas już odkładanie gotówki w skarpetę lub na równie marną lokatę terminową. We wszystkich mediach straszą nas, że przez niż demograficzny emeryturę będziemy mieć lichą i najwyższy już czas zbierać na czarną godzinę.

Nie mogę napisać Państwu wprost w co lokować, bo gdyby mój nos mnie zawiódł...

W tym tygodniu weźmiemy na warsztat fundusze inwestycyjne, które dają przyzwoity zarobek, zwłaszcza w porównaniu z lokatami bankowymi.

Fundusze dzielą się na kilka rodzajów. Jest to podział nieformalny, ale ogólnie przyjęty i stosowany. Najpopularniejsze są dwie klasyfikacje: według rodzaju dokonywanych lokat i prawna.

Klasyfikacja według rodzaju lokat

Fundusze rynku pieniężnego

Inwestują w lokaty bankowe, bony skarbowe, obligacje, akcje. Inwestycja w taki fundusz to zysk pewny jak w banku, tyle że niewielki, ok. 5% rocznie.

Fundusze obligacji

Inwestują głównie w papiery wartościowe o stałym dochodzie, czyli głównie w obligacje skarbowe i obligacje wydawane przez przedsiębiorstwa i samorządy. Zysk jest o kilka procent wyższy niż na funduszach rynku pieniężnego.

Fundusze akcyjne

Co najmniej 60% powierzonych środków inwestują w akcje spółek giełdowych, więc zyski są wprost proporcjonalne do tego, co dzieje się na giełdzie. Życie uczy, że fundusze akcyjne dają dobry zysk, ale nieprędki, najlepszy po kilkunastu latach.

Fundusze stabilnego wzrostu

Inwestują głównie w obligacje i bony skarbowe, a resztę środków - nawet do 40% w akcje. Przy obecnej koniunkturze na giełdzie zysk sięga 15 - 20% rocznie.

Fundusze zrównoważone

Inwestują w akcje i obligacje mniej więcej po połowie, więc tak, jak w pozostałych funduszach inwestujących w akcje, zysk zależy też od "nosa" szefów.

Klasyfikacja prawna

Fundusze otwarte

To zasadniczy i najpopularniejszy rodzaj funduszu. Możemy kupować bez ograniczeń jednostki uczestnictwa, a kiedy chcemy się ich pozbyć - fundusz musi je od nas odkupić na każde nasze żądanie.

Fundusze otwarte specjalistyczne

W statucie funduszu może być zastrzeżenie, kto może kupować jednostki uczestnictwa, np. tylko osoby prawne albo na jakich warunkach uczestnik może żądać odkupienia jednostek, np. najwcześniej po roku.

Fundusze zamknięte

To te najbardziej agresywne. Kupują akcje, wierzytelności, udziały w spółkach, surowce, np. miedź, stal, ropę, węgiel. Nie sprzedają jednostek uczestnictwa, ale emitują certyfikaty inwestycyjne na okaziciela. Można na nich sporo zarobić - zwłaszcza po dłuższym czasie, choć ryzyko inwestycyjne jest teoretycznie niemałe.

Rozważania nasze jasno pokazują, że nie ma zysku bez ryzyka. To dokładnie tak samo, jak w życiu, gdzie wiele nawet drobnych przyjemności wiąże się z ryzykiem - często większym niż to inwestycyjne, a jednak bez wahania je podejmujemy. Rzecz jasna dalej można oszczędzać w skarpecie, ale co to za zysk i co to za przyjemność - a ryzyko i tak zostaje.

Beata Koralewska

2006.05.10