W Miejskiej Bibliotece Publicznej odbyło się spotkanie autorskie z Krzysztofem Kozłowskim, połączone z promocją jego najnowszej powieści „Dwie drogi”.
Powieść powstała ponad dwa lata temu. Leżała w szufladzie i jak twierdzi autor nie po to by zbierać kurz, ale po to, by dojrzewać razem z jej twórcą. Wreszcie postanowił on oddać rękopis do oceny. Poprosił o opinię Joannę Chłostę-Zielonkę, znawczynię literatury współczesnej zatrudnioną w Zakładzie Literatury Współczesnej Instytutu Filologii Polskiej UWM w Olsztynie. Już po dwóch tygodniach otrzymał maila, który oprócz recenzji zawierał własne przemyślenia recenzentki nazywające książkę m.in. powieścią psychologiczną. Jednak autor, zachęcając do zapoznania z jej treścią, przekonuje, że jest to opowieść o miłości od pierwszego wejrzenia, o miłości, która tli się w człowieku, pali i wreszcie przemienia w nieugaszony ogień pragnień.
Podczas spotkania w bibliotece autor przyznał, że jego dzieło zawiera elementy autobiograficzne. Wprawdzie głównie mówi o miłości, ale porusza też problem codziennych wyborów. Ukazuje bohatera stojącego na rozdrożu życiowych dróg, który dopiero w obliczu śmierci ocenia swoje decyzje, chce zamknąć wszystkie sprawy, by umrzeć spokojnie.