Cygański Plac w Sędańsku był celem rowerowej wyprawy.
Pięknie tam i być może dawne cygańskie obozowisko to dla nas po prostu uroczysko. Niczym cyganeczki wchodziliśmy do rzeczki.
Grażyna Saj-Klocek
Cygański Plac w Sędańsku był celem rowerowej wyprawy.
Pięknie tam i być może dawne cygańskie obozowisko to dla nas po prostu uroczysko. Niczym cyganeczki wchodziliśmy do rzeczki.
Grażyna Saj-Klocek
Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Korzystając z niej wyrażasz zgodę na ich używanie, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.