Czerwono tu, czerwono tam

IV liga - 17.kolejka mecz zaległy

MKS Korsze - MKS Szczytno 2:1 (0:1)

0:1- Michał Kwiecień (27.), 1:1 – (84.), 2:1 – (90.)

MKS: Cichy, Mastyna (66. Kosiorek), Lisiewicz, Skonieczny, M. Pietrzak, Kwiecień, Łukaszewski, P. Pietrzak, Suchecki( 56. Murawski), Bazych, Dębek.

Faworyzowani gospodarze potrzebowali aż trzech czerwonych kartek dla szczytnian i doliczonego czasu gry, by rozstrzygnąć wynik meczu na swoją korzyść. W 27. min Kwiecień wykorzystał niezdecydowanie obrońców zespołu z Korsz i dał szczytnianom prowadzenie. Wynik taki utrzymywał się przez długie minuty. Cichy skapitulował dopiero w końcówce. Bramki dla miejscowych padały dopiero wówczas, gdy na boisku przebywało zaledwie ośmiu szczytnian: w 40. min za dwie żółte kartki zszedł Kwiecień, w 68. min sędzia wyrzucił z placu gry Łukaszewskiego, a w 79. min ten sam los spotkał wprowadzonego niewiele wcześniej Kosiorka. Remis (gol w 84. min) nie byłby takim złym wynikiem, ale pech nie opuszczał przyjezdnych do samego końca. W 2. min doliczonego czasu gry piłka po strzale z ok. 20 m odbiła się od słupka, następnie od interweniującego szczycieńskiego bramkarza i wpadła do siatki.

- Gdyby nie kartki, tego meczu z pewnością byśmy nie przegrali – twierdzi trener szczytnian Mirosław Kowalski, zaznaczając, że niektóre decyzje sędziego były jego zdaniem niezrozumiałe.

IV liga - 24. kolejka

MKS Szczytno - Polonia Pasłęk 1:1 (0:1)

0:1- (5.), 1:1 – Michał Suchecki (57.)

MKS: Cichy, Lisiewicz, M. Pietrzak (62. Miłek), Skonieczny, Mastyna (79. Nasiadka), P. Pietrzak, Murawski, Bazych (43. Jeger), Kwiecień, Dębek, Suchecki.

Sobotni mecz nie stał na najwyższym poziomie, dostarczył jednak sporo emocji. Oba zespoły postawiły na otwartą piłkę, stwarzając dużo sytuacji bramkowych. Początek należał do gości, którzy już w 5. min objęli prowadzenie. Dośrodkowanie z lewej strony zamknął nadbiegający gracz Polonii i strzałem z kilku metrów umieścił piłkę pod poprzeczką. Szczytnianie wkrótce wypracowali swoje sytuacje, ale przy strzałach Kwietnia, Skoniecznego i Dębka albo brakowało celności, albo górą był bramkarz. Goście zagrozili bramce Cichego także kilka razy, lecz do końca tej części meczu wynik się nie zmienił. Tuż po przerwie przyjezdni powinni podwyższyć prowadzenie. Najpierw po uderzeniu głową piłka o centymetry minęła słupek, potem nieatakowany przez nikogo gracz z Pasłęka przeniósł futbolówkę nad poprzeczką. Niewykorzystane sytuacje się mszczą – tę starą piłkarską prawdę gracze MKS-u przypomnieli rywalom w 57. min, gdy Suchecki wykorzystał podanie Kwietnia i doprowadził do remisu. Strzelec gola miał jeszcze wyborną okazję w 72. min, kiedy to stojąc parę metrów od bramki, fatalnie skiksował. W 76. min bardzo bliscy ponownego objęcia prowadzenia byli goście, ale piłkarska prawda już się nie sprawdziła - szczytnianie wybili piłkę z linii bramkowej. - Odetchnąłem, gdy sędzia skończył mecz – przyznał zadowolony z punktu trener Mirosław Kowalski.

Sokół Ostróda - Błękitni Pasym 0:2 (0:1)

0:1 – Grzegorz Myślisz (30.), 0:2- Jacek Łuczak (88.)

Błękitni: Bukowiecki, Panikowski, Głodzik, Stalmach (70. Nosowicz), Naczas, Magnuszewski, Brzozowski, Foruś (87. Domżalski), Gołębiewski, Myślisz, Łuczak (89. Kruczyk).

Błękitni odgryźli się Sokołowi za wyjazdową klęskę sprzed roku, kiedy to przegrali w Ostródzie aż 2:6. Podopieczni Michała Żuka po dwóch kolejnych porażkach zagrali lepiej przede wszystkim w obronie i pokonali niedawnego pretendenta do awansu. Na boisku w Łukcie (tam odbyło się spotkanie) optyczną przewagę mieli ostródzianie, trafili jednak na dobrze dysponowanego Bukowieckiego. Były bramkarz MKS-u Szczytno zastąpił między słupkami Malanowskiego, do którego gry zastrzeżenia mieli ostatnio nie tylko pasymscy kibice. W 30. min Myślisz wykorzystał błąd defensywy Sokoła, tuż przed końcem goście przeprowadzili zabójczą kontrę i trzy punkty pojechały do Pasymia.

Zatoka Braniewo – Granica Kętrzyn 4:1, Rominta Gołdap – Płomień Ełk 2:0, Błękitni Orneta – Tęcza Biskupiec 4:0, Pisa Barczewo- GKS Wikielec 1:1, Start Nidzica – Olimpia 2004 Elbląg 1:2, Zamek Kurzętnik – MKS Korsze 0:1.

Klasa okręgowa 24. kolejka

Granica Bezledy - Omulew Wielbark 1:1 (1:1)

1:0 -(10), 1:1 – Mateusz Abramczyk (30.)

Omulew: Przybysz, Sitarski (55. Łazicki), Malinowski (60. Elsner), Czarkowski, Trzciński, Berk (80. Cieślik), Wilga, Rapacki, Abramczyk, Remiszewski (79. Kozłowski), Szczygielski.

- Wynik jest krzywdzący dla nas. Sytuacji mieliśmy więcej. To był pech – stwierdził po meczu trener Omulwi Mariusz Korczakowski. Po 10 minutach jego zespół powinien prowadzić 2:0, a przegrywał 0:1. Goście doprowadzili do wyrównania w 30. min, gdy pięknym strzałem z narożnika pola karnego popisał się Remiszewski. W drugiej odsłonie wielbarczanie dominowali, ale nie zdołali przechylić szali zwycięstwa na swoją stronę. Powód to m.in. dyspozycja bramkarza Granicy. - Bronił rewelacyjnie – chwali gracza rywali trener Korczakowski.

W końcówce ostro grający miejscowi zostali zdekompletowani – sędzia wysłał do szatni aż trzech piłkarzy z Bezled.

Mazur Pisz – Znicz Biała Piska 2:0, DKS Dobre Miasto – Victoria Bartoszyce 0:2, Mamry Giżycko – Warmia Olsztyn 0:3, MKS Jeziorany – Łyna Sępopol 1:1, Jurand Barciany – Leśnik Nowe Ramuki 3:0, Polonia Lidzbark Warmiński - Fortuna Wygryny 3:0, OKS II Stomilowcy Olsztyn – Orlęta Reszel 0:0.

Klasa A 21. kolejka

Warmiak Wojciechy - Zryw Jedwabno 0:5 (0:1)

Bramki dla Zrywu: Daniel Włodkowski (10.-k.), Sławomir Foruś (70.), Patryk Włodkowski

(78.), Artur Dymek (81.), Sebastian Sznajder (84.)

Zryw: Mateusiak, Sznajder, M. Foruś, Kawiecki, S. Foruś, Kuchna, P. Włodkowski (85. Wieczorek), D. Włodkowski, Zapadka (80. Kotlarzewski), Dymek, Żmijewski (73. Trzciński).

Zryw złapał ostatnio wiatr w żagle i rozgromił kolejnego rywala. - Gładko poszło – przyznał kierownik drużyny z Jedwabna Andrzej Obrębski. Ostre strzelanie zaczęło się jednak dopiero w 70. min - wcześniej było tylko 1:0 dla gości.

Cegielnie Olsztyńskie Unieszewo – Warmiak II Łukta 1:0, Garda Purda – Sambia Świątki 5:2,

Reduta Bisztynek – Strażak Gryźliny 2:1, Orzeł Czerwonka – LZS Lubomino-Wilczkowo 0:5, Fortuna Gągławki – GLKS Jonkowo 3:2, Korona Klewki – Burza Słupy 3:4.

Klasa B 16. kolejka zaległa

GKS Dźwierzuty – KS Łęgajny 1:1 (0:1)

Bramka dla GKS-u: Dariusz Zawitowski (65.)

Wałpusza 07 Jesionowiec – Mazur Świętajno 1:2 (1:0)

Bramki: dla Wałpuszy 07 – Konrad Wróblewski (25.), dla Mazura – Mirosław Walas (60.), Leszek Grajko (75.)

SKF Kunki – Niedźwiedź Ramsowo 5:2, Tempo Wipsowo – Jarys Różnowo 2:2, Olimpia II Olsztynek – WKS Dąbrówka Wielka 4:0, Iskra Dywity – Błękitni Stary Olsztyn 3:0 wo., TKKF Giławy – Kormoran Lutry 2:1.

21. kolejka zaległa

Mazur Świętajno – Tempo Wipsowo 3:2 (1:0)

Bramki dla Mazura: Leszek Grajko (45., 70.), Arkadiusz Stańczak (60.)

Mazur: Rumiński, Robert Kozicki, Witkowski, Walas, Mysiorski, M. Kozicki, Tański, Majewski (30. Grajko), D. Kozicki (46. Zbirowski), Ryszard Kozicki, Pac (70. Karpiński).

Pierwsza odsłona należała do miejscowych, którzy tuż przed gwizdkiem na przerwę objęli prowadzenie. Po zmianie stron optyczną przewagę miało Tempo, ale nie przełożyło się to na wynik – Mazur odniósł kolejne zwycięstwo.

Wałpusza 07 Jesionowiec – GKS Dźwierzuty 2:2 (0:2)

Bramki: dla Wałpuszy 07 – Jakub Szumowski (53.), Michał Zapadka (69.), dla GKS-u – Dariusz Kołakowski (24.), Przemysław Krawczyk (28.)

Wałpusza 07: Borowy, Radosław Pliszka, Szulkowski, Kuciński, Niksa, Wróblewski, Gut (57. Kępiński), Zapadka, M. Szumowski, J. Szumowski (54. Rafałowicz).

GKS: Pękała, Szpyrka, Mulson, Matras, Malewicz, Hiliński (75. Jaskuła), Krawczyk, Szmigiel (46. Zawitowski), Kuszmider, Kołakowski, Dziubek.

Goście w ciągu kilku minut zdobyli dwie bramki i po zmianie stron spoczęli na laurach. Wykorzystała to ambitnie grająca Wałpusza, która doprowadziła do wyrównania. Gospodarze trafili do siatki nawet po raz trzeci, ale sędzia odgwizdał spalonego i bramki nie uznał.

Iskra Dywity – SKF Kunki 3:3, TKKF Giławy – Olimpia II Olsztynek 3:5, Kormoran Lutry – Niedźwiedź Ramsowo 1:7, Błękitni Stary Olsztyn – Jarys Różnowo 0:3 wo., WKS Dąbrówka Wielka – KS Łęgajny 4:3.

JUNIORZY STARSI

21. kolejka

GKS Stawiguda - MKS Reda Szczytno 2:4 (1:0); br.: Damian Roman (55., 62., 74.), Bartosz Jeger (85.)

JUNIORZY MŁODSI

21. kolejka

DKS Dobre Miasto - MKS Reda Szczytno 4:1 (3:0); br.: Bartosz Pieńkos (42.)

Błękitni Pasym – Pisa Barczewo 8:1 (4:0); br.: Michał Nosowicz (3.), Aleksander Dobrzyński (17., 25.), Piotr Mikołajewski (38.),Mateusz Szostek (62., 69.), Wojciech Wilamowski (64.), Michał Jastrzębski (75.)

TRAMPKARZE

21. kolejka

MKS Reda Szczytno pauzował.

Tęcza Biskupiec – Błękitni Pasym 5:0 (3:0)

Pisa Barczewo – Reda Szczytno 2:2

Warmia Olsztyn – Omulew Wielbark 3:0

MŁODZICY

21. kolejka

MKS Reda Szczytno i Reda Szczytno pauzowali.

Tęcza Biskupiec – Błękitni Pasym 8:1(5:0); br.: Jan Drząszcz (38.)

Warmia Olsztyn – Omulew Wielbark 1:2 (1:2); br.: Iwona Abramczyk (4.), Arkadiusz Cieślik (15.)

Informacje piłkarskie opracowali: (gp), (dob)