Do groźnie wyglądającego zdarzenia drogowego doszło w poniedziałek 16 grudnia rano.
Na wylocie z Jedwabna w kierunku Olsztynka kierująca mazdą 31-letnia kobieta nie dostosowała prędkości do panujących warunków, zjechała do przydrożnego rowu i dachowała. Wraz z nią podróżowała jeszcze 4-letnia córka. Dziewczynce nic się nie stało, a jej matka miała rozcięty łuk brwiowy. Obie opuściły samochód o własnych siłach przed przybyciem służb. 31-latka została zaopatrzona przez zespół ratownictwa medycznego i pozostała wraz z dzieckiem na miejscu zdarzenia.