Wielkimi krokami zbliżają się Dni i Noce Szczytna 2006. W tym roku organizatorzy wprowadzili kilka zmian w programie, ale na poważniejszą rewolucję w formule imprezy się nie zanosi. Zabraknie wielkich gwiazd krajowych, zobaczymy za to wykonawców zagranicznych - In-Grid i grupę Boney M.

Dni i Noce w stylu pop

KONCERT JUŻ W PIĄTEK

Dni i Noce Szczytna rozpoczną się już w piątek 14 lipca i potrwają do niedzieli. Impreza, podobnie jak w latach ubiegłych, zostanie połączona ze świętem policji. Jeszcze przed oficjalnym otwarciem, w piątkowe południe nastąpi uroczysta promocja absolwentów WSPol. Ci, którzy oczekują radykalnych zmian w programie imprezy, będą zawiedzeni. Szykuje się jednak kilka nowości. Największa z nich to przesunięcie niedzielnego koncertu na piątkowy wieczór. Inna niż dotychczas będzie też jego formuła. Wbrew oczekiwaniom części młodszej publiczności, na miejskiej plaży nie usłyszymy wykonawców rockowych. Organizatorzy, po ubiegłorocznym fiasku, zrezygnowali także z koncertu hip-hopowego i postawili na taneczno-dyskotekowe rytmy. Podczas rozpoczynającego się o godzinie 20.00 na plaży miejskiej DANCE SHOW - SZCZYTNO '2006 wystąpią Classic i Queens. Pokaz swoich scenicznych umiejętności da także prowadzący koncert Konjo wraz z towarzyszącym mu didżejem. Gwiazdą wieczoru będzie święcąca kilka lat temu triumfy na listach przebojów włoska wokalistka In-Grid. Miłośnicy tanecznych rytmów za bilet zapłacą 25 złotych. Publiczność, która nie przepada za dyskotekowymi brzmieniami, może wybrać się na koncert muzyki country na placu Juranda. Wystąpią na nim Cezary Makiewicz i Blue Sky oraz Tadeusz Machela z zespołem.

WRESZCIE ALEJA

W sobotę nie zabraknie natomiast akcentów klenczonowskich. W południe odbędą się przesłuchania konkursowe Ogólnopolskiego Konkursu Piosenki im. Krzysztofa Klenczona. Jury pod przewodnictwem Janusza Kondratowicza wyłoni zwycięzców, którzy wieczorem na plaży miejskiej wystąpią w koncercie głównym. Tym razem ogłoszenie wyników będzie miało miejsce w parku Klenczona. Tam także nastąpi zapowiadane już od lat otwarcie Alei Gwiazd Polskiego Rock 'n' Rolla. Na razie swoich patronów zyskają trzy alejki. Dwie z nich będą najprawdopodobniej nosić imiona Czesława Niemena i Ady Rusowicz. Wciąż trwają ustalenia, czyim imieniem zostanie nazwana trzecia.

SOBOTA Z BONEY M.

Wieczorem na plaży rozpocznie się koncert pod hasłem "Baw się razem z nami". Oprócz laureatów konkursu klenczonowskiego wystąpią na nim także Jarosław "Jar" Chojnacki, Żuki, Dwa Plus Jeden oraz popularna przed laty grupa Boney M, która do Szczytna przybędzie wprost z Londynu. Co prawda nie zaprezentuje się ona publiczności w oryginalnym zestawieniu, ale podczas sobotniego koncertu można będzie zobaczyć i usłyszeć wokalistkę Shailę Bonnick, występującą w pierwszych składach grupy. Dlaczego w tym roku na Dniach i Nocach Szczytna zabraknie krajowych gwiazd? Dyrektor Miejskiego Domu Kultury w Szczytnie Klaudiusz Woźniak podaje dwa powody.

- Po pierwsze nasi wykonawcy od pewnego czasu zaczęli się już powtarzać, brakuje nowych twarzy. Po drugie zaczynają być bardzo drodzy - mówi szef MDK-u, dodając, że występy zarówno In-Grid, jak i Boney M. są nieco tańsze niż ubiegłorocznej gwiazdy Dni i Nocy Szczytna - Wilków.

Bilet na główny koncert kosztuje 30 złotych.

W sobotę sporo będzie się też działo na placu Juranda. Podczas organizowanego po raz pierwszy Festiwalu Pięciu Kultur zaprezentują się zespoły folklorystyczne z Mazur, Kurpiowszczyzny, Żywiecczyzny, Litwy oraz Niemiec.

ROCK Z BIAŁORUSI I COVERY

Niedzielne popołudnie przyniesie wreszcie coś dla fanów rocka. Na placu Juranda zagrają trzy zespoły z Mińska na Białorusi - Krama, Indygo, Pomidorfleshof.

- Z propozycją ich występu zgłosiła się do nas ambasada w Mińsku - mówi Klaudiusz Woźniak. Po uroczystym zamknięciu imprezy, o godzinie 20.00 rozpocznie się Festiwal Coverów. Wystąpią na nim Ampha Romeo, Na Przekór oraz ABBA Show.

- To propozycja dla wszystkich. Chcieliśmy, aby w tej zabawie wzięli udział zarówno ci, którzy byli na koncertach biletowanych, jak i ci, którzy na nie nie poszli - mówi szef MDK-u.

BROWAR SPONSORUJE

Już po raz czwarty z rzędu głównym sponsorem Dni i Nocy Szczytna będzie browar Calsberg. Rok temu wyłożył on na imprezę 48 tys. zł, tym razem będzie to suma o ponad 10 tys. zł mniejsza. Z budżetu domu kultury na organizację święta miasta pójdzie ok. 30-40 tys. zł, powiat dorzuci 12,5 tysiąca, a gmina Szczytno 10 tysięcy. Taką samą sumę zaoferował też sejmik województwa. Całkowity koszt imprezy to ok. 300 tys. złotych. Dyrektor MDK-u przyznaje, że w tym roku daje się odczuć pewien kryzys jeśli chodzi o sponsoring.

- Firmy przeznaczają coraz mniej środków na promocję i reklamę, ale myślę, że mimo wszystko nie powinno być pod tym względem gorzej niż w latach ubiegłych - uważa Klaudiusz Woźniak.

Według niego o sukcesie Dni i Nocy Szczytna będzie można mówić wtedy, gdy na obu biletowanych koncertach zjawi się minimum po 2 tysiące widzów.

- Mam jednak nadzieję, że w sobotni wieczór frekwencja będzie wyższa - mówi dyrektor MDK-u.

REWOLUCJI NIE BĘDZIE

Coraz częściej, głównie na forach internetowych, pojawiają się głosy, że Dni i Noce Szczytna to impreza, która reprezentuje mierny poziom artystyczny, a jej formuła jest skostniała i nudna. Co na to Klaudiusz Woźniak?

- Takie opinie wypowiadają głównie ludzie młodzi. Muszą oni jednak zrozumieć, że to impreza dla wszystkich, stąd duża różnorodność nurtów muzycznych - odpiera zarzuty szef MDK-u.

Według niego również formuła Dni i Nocy Szczytna stopniowo ewoluuje. Na rewolucję się jednak nie zanosi.

- Nie można nagle z festynu zrobić np. festiwalu teatralnego, bo to się nie sprawdzi. Tu każdy powinien znaleźć coś dla siebie - uważa Klaudiusz Woźniak.

Ewa Kułakowska

2006.06.21