Dwa jeziora kołem otoczyła grupa "Marszowe czwartki".
Korzystając z pięknej pogody piechurzy powędrowali brzegiem Dużego Domowego przez Kamionek aż na Szczycionek. Tam spacer wokół małego, ale urokliwego akwenu stał się niebywałą atrakcją. Ciekawa wyprawa pozwoliła spalić kalorie - wszak marsz odbywał się w tłusty czwartek, ale też wszystkim radość dała bo była wspaniała.
Grażyna Saj-Klocek