Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem,

na przełomie maja i czerwca rozpocznie się długo oczekiwana przebudowa ulic Konopnickiej i Leyka. Zarząd Województwa przyznał na to zadanie ze środków RPO 8,2 mln zł. Jedni się cieszą, inni martwią, bo do komplikacji związanych z wyłączoną z ruchu ulicą 1 Maja dojdą kolejne utrudnienia w miejskiej komunikacji.

Drogowcy będą deptać sobie po piętach

KONOPNICKIEJ ETAPAMI

Wartość całego zadania, rozłożonego na dwa lata, szacuje się na 11,8 mln zł. Będzie to jedna z największych inwestycji w 10-letniej historii powiatu szczycieńskiego. Do jej kosztów po 1,8 mln zł dorzucą się samorządy miejski i powiatowy.

Podpisanie umowy z Urzędem Marszałkowskim, umożliwiające pozyskanie środków, planowane jest w marcu. Zaraz potem starostwo ogłosi przetarg, który wyłoni wykonawcę. Jeśli nie będzie protestów, roboty ruszą na przełomie maja i czerwca.

Rozpoczną się od ulicy Konopnickiej, na której w tym roku zostanie wymieniona instalacja podziemna. Prace mają być prowadzone etapami, zaczynając od skrzyżowania z ul. 1 Maja. To spowoduje, że ulica będzie częściowo przejezdna. Dojazd do znajdujących się przy niej domów, sklepów czy firm stanie się możliwy dzięki zastosowanym objazdom ulicami Kętrzyńskiego, Tetmajera, Kajki, Korczaka, Akacjową.

W przyszłym roku dalsza część robót przeniesie się na ul. Leyka, która na ten okres zostanie wyłączona z ruchu.

REMONT NA REMONCIE

Część mieszkańców miasta przeraża myśl, że do komplikacji związanych z wyłączeniem z ruchu ulicy 1 Maja dojdą kolejne utrudnienia w miejskiej komunikacji.

- Nie będzie tak źle – uspokaja Bogdan Nowak, p.o. dyrektora Zarządu Dróg Powiatowych.

Według pierwotnych planów, prace na drodze powiatowej Konopnickiej-Leyka miały się rozpocząć dopiero po zakończeniu przebudowy przecinającego się z nią odcinka drogi krajowej 1 Maja-Poznańska.

- Musieliśmy zrewidować nasze założenia, mówiące o tym, aby nie deptać sobie po piętach – przyznaje dyrektor Nowak. Według wstępnych deklaracji składanych przez GDDKiA, przebudowa krajówki miała się zakończyć w sierpniu br. – Dziś wykonawca inwestycji mówi, że dobrze będzie jak uda się termin przesunąć do końca br.

Tymczasem starostwo musi swoją inwestycję rozpocząć w tym roku, bo tak zakłada harmonogram finansowania jej ze środków RPO.

Dyrektor Nowak zapewnia jednak, że przebudowa ulicy Konopnickiej nie spowoduje zbyt wielu dodatkowych uciążliwości ze względu na to, że i tak wkrótce straci ona charakter drogi przelotowej. Stanie się to w momencie rozpoczęcia budowy ronda i przebudowy ulicy Poznańskiej na „krajówce”.

NIELOJALNI W SŁUSZNEJ SPRAWIE

Przyznanie powiatowi szczycieńskiemu 8,2 mln zł z RPO wywołało złośliwe komentarze ze strony przedstawicieli innych powiatów. Wcześniej bowiem 21 samorządów zabiegających o unijne środki na przebudowę dróg podpisało w trakcie Konwentu Powiatów Województwa Warmińsko-Mazurskiego deklarację, że nie będą występować o dofinansowanie większe niż 7,3 mln zł. Chodziło o to, żeby każdy samorząd dostał mniej więcej po równo.

- To prawda, że byliśmy nielojalni – uśmiecha się wicestarosta Kazimierz Oleszkiewicz. – Ale nie udało nam się dokładnie dopasować kwoty do wysokości, którą przyjęto na konwencie. Zdaniem wicestarosty nie ma powodów do wypominania sobie grzeszków.

- Dostaliśmy więcej, niektórzy, jak np. Olsztyn nie otrzymali nic, ale to dlatego, że mieli źle przygotowane wnioski. Dodaje też, że jeszcze większym brakiem lojalności wykazał się Elbląg, któremu przyznano aż 13,4 mln zł.

(o)