W piątek 6 kwietnia kierujący oplem agilą 89-latek, włączając się do ruchu na ul. Warszawskiej, sądził, że zdąży przed jadącym w kierunku ul. Wielbarskiej oplem insignia.
Niestety, pomylił się. Skutek był taki, że opel agila wjechał w drugiego opla. Na szczęście w wyniku zdarzenia nikt nie ucierpiał. Wobec 89-latka odstąpiono od postępowania mandatowego, zatrzymano mu prawo jazdy, a za spowodowanie kolizji wytłumaczy się przed sądem.
Pośpiech był złym doradcą również dla 49-letniego mieszkańca powiatu kierującego fordem scorpio. Mężczyzna został zatrzymany przez policjantów na ul. Gizewiusza w Szczytnie. Okazało się, że 49-latek przekroczył dopuszczalną prędkość o 13 km/h w terenie zabudowanym. Podczas weryfikacji uprawnień wyszło na jaw, że szybka jazda nie jest jego jedynym przewinieniem. Kierowca prowadził bowiem pojazd pomimo zakazu sądowego. Za przekroczenie prędkości został ukarany 50-zlotowym mandatem, natomiast za niestosowanie się do zakazu ponownie odpowie przed sądem.
Kolejne zdarzenie miało miejsce na terenie gminy Jedwabno. Kierujący fiatem tipo 41-letni mieszkaniec Szczytna, wyjeżdżając z ul. 1 Maja w Nartach, nie ustąpił pierwszeństwa przejazdu kierowcy renault. W wyniku tego doszło do zderzenia. Kierowca fiata uciekł, ale szybko został złapany przez policjantów. Po przebadaniu go na zawartość alkoholu okazało się, że miał w organizmie blisko trzy promile. Teraz odpowie za spowodowanie kolizji, ucieczkę z miejsca zdarzenia oraz jazdę w stanie nietrzeźwości.
Przed obliczem sądu stanie także 43-letni kierowca motocykla marki Honda. Jadąc ul. Skłodowskiej – Curie w Szczytnie omijał pojazdy stojące przez opuszczonym szlabanem. Wykonując liczne manewry, nie zauważył wyjeżdżającego z ul. Pola renault megane, w wyniku czego doszło do kolizji. Sprawca nie poczuł się do odpowiedzialności i oddalił się z miejsca zdarzenia. Nie odjechał jednak daleko – dalszą podróż udaremnił mu świadek zdarzenia. Kierowca motocykla, nie dość, że jechał bez uprawnień, to jeszcze miał w organizmie blisko dwa promile alkoholu. Za jazdę bez uprawnień i spowodowanie kolizji został ukarany mandatem karnym w wysokości 1 tys. złotych.