Już jako trzylatek Jan Ostrowski z Małdańca przejawiał zainteresowanie matematyką. Teraz uczeń klasy III c SP nr 6 w zajął drugie miejsce w wojewódzkim etapie tegorocznej edycji międzynarodowego konkursu „Kangurek”.
Uczeń klasy III c SP nr 6 w Szczytnie, dziesięcioletni Jan Ostrowski z Małdańca wziął udział w międzynarodowym konkursie matematycznym „Kangurek” w kategorii klas trzecich i czwartych. W województwie warmińsko - mazurskim z wynikiem 108,85 na 120 punktów zajął drugie miejsce. W ciągu 60 minut rozwiązał 24 zadania. W nagrodę 14 czerwca na cztery dni pojedzie do Legolandu do Danii.
- Jaś jest sympatycznym, bardzo skromnym chłopcem – mówi wicedyrektor SP nr 6 Katarzyna Ulatowska. To nie pierwszy jego sukces. W ubiegłym roku także zajął drugie miejsce, tyle że poziom był o wiele niższy - kategoria dzieci klas drugich. Do konkursów przygotowywała Jasia jego wychowawczyni, Iwona Podleś. Widząc zdolności matematyczne u chłopca, zaproponowała mu, żeby spróbował swoich sił w „Kangurku”.
- W II klasie zauważyłam, że Jaś ma inne sposoby rozwiązywania zadań matematycznych niż jego rówieśnicy. Chłopiec potrafi logicznie myśleć, jest bystry, do tego wrażliwy – mówi o swoim uczniu Iwona Podleś. Na tym pozalekcyjna praca nauczycielki z Jasiem się nie zakończyła. Obecnie przygotowuje go do konkursu „Mały Pitagoras”. Sam Jaś twierdzi, że niezbyt dużo czasu po szkolnych zajęciach poświęca nauce. Przyznaje, że się przed konkursem odczuwał stres.
- W skali od zera do dziesięciu denerwowałem się na osiem – wspomina. Z nagrody bardzo się cieszy. Poza matematyką lubi grać w szachy i inne gry strategiczne czy planszowe. Czyta także książki, np. „Władcę pierścieni”. Mama Jasia, Ewa Ostrowska wspomina, że zamiłowanie do matematyki objawiło się u syna w wieku trzech lat, kiedy to jechali tramwajem.
- Już wtedy mnie prosił, żebym go odpytywała z tabliczki mnożenia – opowiada Ewa Ostrowska.
(jbd)