Maciej Wojciechowski wywalczył w Dębnie tytuł wicemistrza Polski policjantów w maratonie. Szczytnianin w klasyfikacji open 38. edycji tej imprezy zajął 10. miejsce, co przy okazji dało mu miano siódmego maratończyka w kraju.
Uczestnicy mieli do pokonania trzy pętle. Zawodnicy nie mogli narzekać na pogodę, a do walki zachęcała ich licznie zgromadzona wzdłuż trasy publiczność.
Maraton w Dębnie, będący jednocześnie Mistrzostwami Polski w Maratonie i przeprowadzanymi po raz dziewiąty mistrzostwami policji, ukończyło nieco ponad 800 osób. Na bardzo dobrym 10. miejscu finiszował Maciej Wojciechowski, który uzyskał czas 2.33,48. W policyjnej branży (startowało tu 63 zawodników) lepszy od niego był jedynie Adam Thiel z Lęborka (2.30,17). Linię mety jako pierwszy przeciął Ukrainiec Iva Babaryka (2.13, 16). Ponieważ w czołowej dziesiątce zameldowało się jeszcze dwóch obcokrajowców, Maciej Wojciechowski zajął siódme miejsce w Mistrzostwach Polski. - Do połowy trasy biegłem razem z Thielem. Potem on „poszedł”, ja biegłem w swoim tempie. Za trzy tygodnie mam Mistrzostwa Świata Policji w Maratonie. Chciałem zrobić sobie dobry trening – tłumaczy biegacz pracujący na co dzień w WSPol. - Cieszy mnie szczególnie siódme miejsce w Polsce wśród seniorów. W Dębnie wystartowała jeszcze czwórka innych szczytnian. Kazimierz Czarnota był w open 235. (3.35, 15 – rek. życ.), Wojciech Szydlik – 294. (3.43,19), Tomasz Walerzak – 376. (3.54,22), Krzysztof Suchodolski – 397. (3.54,22).
***
Kazimierz Czarnota, po ostatnich startach w Dębnie i Krakowie, jest już bliski zdobycia tzw. Korony Maratonów Polskich, związanej z ukończeniem w ciągu 2 lat 5 największych imprez biegowych w naszym kraju. Do pełni szczęścia potrzebny jest mu jedynie start w maratonie we Wrocławiu.
(gp)