Pandemia koronawirusa storpedowała wiele tegorocznych imprez sportowych, ale przegrała z XXV edycją Turnieju o Puchar Burmistrza Pasymia. Najlepsi okazali się piłkarze gospodarzy, czyli Błękitnych.
W turnieju, rozgrywanym tradycyjnie w okresie wakacji, wystartowały cztery drużyny. W gronie uczestników nie mogło zabraknąć zaprzyjaźnionego z Błękitnymi klubu z Ciółkowa. Zespół spod Płocka, występujący w mazowieckiej klasie A, przyjeżdżał do Pasymia jeszcze w czasach, gdy turniej przeprowadzano na starym boisku przy ul. Sportowej. W minioną sobotę stawkę uzupełniły dwie drużyny z naszego województwa – Kormoran Zwierzewo (klasa okręgowa) i Naki Olsztyn (klasa A).
Mecze rozgrywano systemem każdy z każdym, a spotkania trwały 2x15 min. Może to i mało gościnne, ale pasymianie nie pozwolili żadnemu z rywali choćby zremisować i sięgnęli po puchar. Tytuł króla strzelców wywalczył Patryk Kowalewski z Błękitnych , który strzelił 4 bramki.
Kolejność:
1. Błękitni Pasym, 2. Naki Olsztyn, 3. Kormoran Zwierzewo, 4. ULKS Ciółkowo.
TURNIEJ OLDBOYÓW
Równolegle na pobliskim orliku odbywał się turniej oldbojów. Niemal w ostatniej chwili swój udział odwołali byli piłkarze Pisy Barczewo i stawkę uzupełniono… trampkarzami Błękitnych Pasym. Rywalizowali oni ze swoimi dużo starszymi kolegami po fachu z klubu nad Kalwą oraz oldbojami SKS-u Szczytno. W meczu starszyzny padł remis i o wszystkim rozstrzygały wyniki spotkań z trampkarzami. Wyższe zwycięstwo zanotowali oldboje Błękitnych i to oni cieszyli się z wygranej w turnieju.
Kolejność:
1. Błękitni Pasym, 2. SKS Szczytno, 3. Błękitni Pasym (trampk.).
Królem strzelców został Robert Stelmach z Błękitnych (10 bramek). Za najlepszego zawodnika uznano Michała Bondaruka (SKS Szczytno), podporę drużyny szczycieńskiego MKS-u sprzed parunastu i więcej lat. Najlepszym bramkarzem został Andrzej Świercz (SKS), kiedyś na ligowych boiskach nominalny obrońca.
(gp)