MKS Szczytno - PISA Barczewo 2:0 (0:0)
KLASA OKRĘGOWA SENIORZY
5. kolejka
1:0 - Dębek (65), 2:0 - Droliński (85)
MKS: Cichy, Skonieczny, Mastyna, Łoński (75 Krupiński), M. Magnuszewski, Klimek, Zaręba, Hausman (21 Bartnikowski), Kacprzak (51 Droliński), Dębek, P. Pietrzak
Chociaż rok temu na stadionie w Szczytnie piłkarze z Barczewa zostali rozgromieni aż 7:0, to tym razem oni przystępowali do spotkania w roli faworyta. W 4. meczach tego sezonu nie stracili jeszcze punktu, mając na swoim koncie zwycięstwo m.in. w Pasymiu. Z kolei gospodarze rozpoczynali grę w osłabionym składzie bez kontuzjowanych M. Pietrzaka i Głodzika oraz mającego zaległości treningowe Bartnikowskiego. Ten ostatni pojawił się jednak na boisku, a jego wejście wymusiła kontuzja, jakiej doznał w 21 min Hausman. Mimo tych przeciwności losu, gospodarze nie sprawili swym kibicom zawodu. Po pierwszej nieciekawej połowie, w drugiej zaczęli grać bardziej ofensywnie. W 52 min bliski zdobycia gola był Dębek, jego silny strzał zza linii pola karnego poszybował jednak tuż nad poprzeczką. Kilka minut później goście zrewanżowali się groźnym uderzeniem, po którym Cichy, nie bez problemów, wybił piłkę na rzut rożny.
Ten dzień należał jednak do gospodarzy. Najpierw wykorzystując dokładne podanie Zaręby, Dębek w sytuacji sam na sam z bramkarzem PISY dał swojej drużynie prowadzenie. Tuż przed końcem spotkania podobną akcję celnym strzałem zwieńczył Droliński, rewanżując się za niewykorzystaną sytuację z 68 min, kiedy to przestrzelił z 12 metrów. Dobrą okazję zaprzepaścił też w 74 min Bartnikowski nie trafiając z kilku metrów w światło bramki.
BŁĘKITNI Pasym - CRESOVIA Górowo Iławeckie 1:2 (1:1)
0:1 - (12), 1:1 - Marcin Łukaszewski (15), 1:2 - (71)
BŁĘKITNI: Brach, Jawoszek (74 Jastrzębski), C. Łachmański (41 Matwiej), Chlebowski, Pławski, Ziółek, Łączyński (54 Foruś), S. Łukaszewski, Młotkowski, M. Łukaszewski, Gołębiewski
Po błędzie obrońców gospodarzy CRESOVIA szybko objęła prowadzenie. Jeszcze szybciej gospodarze wyrównali. Rzut wolny z ok. 11 metrów od bramki rywali wykonywał Sebastian Łukaszewski. Podał do swego brata Marcina, a ten płaskim strzałem obok muru zmusił do kapitulacji bramkarza gości. Dwie minuty później bracia zamienili się rolami, strzał Sebastiana przeszedł jednak nad poprzeczką. Do końca pierwszej połowy gospodarze jeszcze kilkakrotnie przeprowadzali groźne akcje, które niestety nie przyniosły im konkretnych efektów. Po wznowieniu gry nie ustępowali w atakach, jednak uderzenia Gołębiewskiego i S. Łukaszewskiego nie trafiały celu. Farta za to mieli przyjezdni. Jedna z nielicznych kontr ponownie dała im prowadzenie. W odpowiedzi BŁĘKITNI jeszcze mocniej przycisnęli rywali, ale wciąż zawodziła skuteczność. W 78 min po indywidualnej akcji aktywnego tego dnia Gołębiewskiego piłka trafiła do znajdującego się 5 metrów od pustej bramki Forusia. Napastnik gospodarzy, ku rozpaczy kibiców, nie trafił jednak w piłkę. Już do końca spotkania trwało oblężenie bramki CRESOVII, ale wynik nie uległ zmianie.
POLONIA Lidzbark Warmiński - JURAND Barciany 1:2 (1:1)
MAMRY Giżycko - CZARNI Olecko 2:1 (1:0)
ŁYNA Sępopol - OLIMPIA Miłki 1:1 (0:0)
MAZUR Pisz - GRANICA Bezledy 2:2 (1:2)
PŁOMIEŃ Ełk - DKS Dobre Miasto 5:1 (2:0)
ZNICZ Biała Piska - WARMIA Olsztyn 1:2 (0:2)
Tabela
1.DKS 12 13: 5 2.PISA 12 12: 5 3.MKS 11 10: 3 4.WARMIA 11 11: 5 5.PŁOMIEŃ 10 11: 4 6.JURAND 8 6: 8 7.OLIMPIA 7 8: 6 8.GRANICA 7 8: 8 9.MAMRY 7 5: 7 10.ZNICZ 7 3: 7 11.BŁĘKITNI 4 9:11 12.CRESOVIA 4 5: 8 13.MAZUR 4 6:13 14.POLONIA 3 8:10 15.CZARNI 3 3: 8
16.ŁYNA 1 4:14
W najbliższą środę 8 września obie nasze drużyny rozegrają mecze na wyjeździe: MKS w Miłkach, a BŁĘKITNI w Dobrym Mieście. Z kolei w sobotę 11 września będą gospodarzami spotkań: BŁĘKITNI z GRANICĄ, a MKS z CRESOVIĄ.
JUNIORZY STARSI
MKS Szczytno - MKS Korsze 8:0 (4:0)
br. Robert Ambroziak (20, 35), Konrad Elsner (10, 50), Michał Suchecki (70, 76), Łukasz Rudzki (40), Rafał Orzoł (80)
OMULEW Wielbark - VEL Dąbrówno 9:0 (3:0)
Adrian Królicki (2, 17, 47, 66, 87), Marcin Wilga (77, 79), Jarosław Berk (15), Bartosz Abramczyk (58)
JUNIORZY MŁODSI
BŁĘKITNI Pasym - POLONIA Lidzbark Warmiński 1:11 (0:2)
br. Rafał Maziuk (73)
TRAMPKARZE
OLIMPIA Olsztynek - BŁĘKITNI Pasym 6:3 (4:0)
br.: Michał Nosowicz (35, 40), Patryk Malanowski (53)
WARMIA I MAZURY - MKS Szczytno 1:1
br. Konrad Krawiec
MŁODZICY
OLIMPIA Olsztynek - BŁĘKITNI Pasym 10:2 (7:0)
br.: Mateusz Stalmach (41), Mateusz Lewandowski (58)
WARMIA I MAZURY - MKS Szczytno 0:0
KLASA "A"
3. kolejka
SENIORZY
GKS Dźwierzuty - ORZEŁ Stare Juchy 2:0 (1:0)
br.: Dariusz Zawitowski (26), Artur Rutkowski (55)
GKS: Ptaszek, Olszynka, Abramowicz, Dutkowski, Bałdyga (51 Sztymelski), Zawitowski, Rapińczuk, Wieczorek, Rutkowski, Woźniak, Biedka
Po dwóch porażkach w Dźwierzutach wreszcie radość. Mimo poważnych ubytków kadrowych, drużyna odniosła zwycięstwo z zajmującym czwarte miejsce w tabeli rywalem. Początek jednak tego nie zapowiadał. Pierwsze 20 minut zdecydowanie należało do gości, którzy w tym czasie stworzyli cztery groźne sytuacje. Cóż z tego, skoro ich napastnik, stojąc metr przed bramką, posłał piłkę... nad poprzeczkę. Niewykorzystane sytuacje wkrótce się zemściły. Wieczorek dograł piłkę do Zawitowskiego, a ten celnym strzałem w długi róg zdobył dla GKS-u prowadzenie. Po przerwie gospodarze szybko podwyższyli wynik panując już na boisku do końca spotkania. Nic nie zmieniła nawet czerwona kartka, którą w 75 min otrzymał Wieczorek za dyskusje z sędzią.
POGOŃ Ryn - SALĘT Boże 1:3
VĘGORIA Węgorzewo - DARZ BÓR Piecki 3:0
POJEZIERZE Prostki - MAZUR Wydminy 6:0
MRĄGOWIA II/VICTORIA Baranowo - POGOŃ Banie Mazurskie 5:1
START Kozłowo - MLKS Orzysz, mecz przerwany w 60 min. przy stanie 2:0 dla STARTU (sędzia został uderzony przez zawodnika gości).
Tabela
1.VĘGORIA 3 9 17: 3 2.POJEZIERZE 3 9 12: 1 3.BARANOWO 3 6 10: 9 4.SALĘT 3 6 6: 5 5.DARZ-BÓR 3 4 4: 6 6.ORZEŁ 3 3 7: 6 7.GKS 3 3 4: 4 8.STAR 2 3 3: 3 9.POGOŃ RYN 3 2 4: 6 10.MKS ORZYSZ 2 1 3: 6 11.POGOŃ B.M. 3 1 3:10
12.MAZUR 3 1 1: 9
JUNIORZY MŁODSI
GKS Dźwierzuty - ORZEŁ Stare Juchy 3:3 (1:1)
br. Przemysław Krawczuk (31), Michał Hoffer (51), Dariusz Kołakowski (65)
KLASA B
3. kolejka
ORZYC Janowo - ZRYW Jedwabno 4:5 (2:3)
br. Waldemar Kowalczyk (5), Daniel Włodkowski (37), Patryk Włodkowski (39), Artur Dymek (67), Radosław Dunajski (80)
ZRYW: Mateusiak, Majewski, Kawiecki, Achremczyk, Kotlarzewski (75 Dunajski), D. Włodkowski, P. Włodkowski, Sznajder, Dymek, Kowalczyk (78 Rosiński), Żmijewski (87 Dąbrowski)
Piłkarze ZRYWU odważnie rozpoczęli spotkanie i już po pięciu minutach objęli prowadzenie. Gospodarze ruszyli do odrabiania strat i za chwilę był remis, a po niespełna pół godzinie to oni prowadzili 2:1. Radość nie trwała długo. ZRYW po dwóch minutach doprowadził do wyrównania, a wkrótce strzelił kolejną bramkę dającą mu ponownie prowadzenie. W drugiej połowie Dymek podwyższył główką na 4:2, ale gospodarze szybko zdobyli bramkę kontaktową. Goście, za sprawą debiutanta Dunajskiego, podwyższyli na 5:3, ale ostatnie słowo należało do ORZYCA, który zdołał zmniejszyć jeszcze rozmiary porażki.
ŹRÓDLANI Łyna - WPZ Lemany 1:2 (1:1)
br.: Marek Kordas (21, 56)
WPZ: Dąbkowski, Saluszewski, Tyczyński, W. Nowakowski (65 A. Nowakowski), C. Nowakowski, Sikorski, Kwiecień, Rosa (46 Ryłka), Obrębski (46 Kurpiewski), Kordas, Brzuzy (75 Mierzejewski)
Po festiwalach strzeleckich drużyny z Leman, która w dwóch dotychczas rozegranych spotkaniach popisała się 20. celnymi trafieniami, rozmiary zwycięstwa ze ŹRÓDLANYMI są bardzo skromne. Niewątpliwy wpływ na to miała brutalna gra gospodarzy, którzy w sumie ujrzeli pięć żółtych i jedną czerwoną kartkę. W 55 min zawodnik z ŁYNY opuścił boisko za uderzenie przeciwnika. Niewiele brakowało, by oberwało się też sędziemu. Na szczęście udało mu się zawody doprowadzić do końca.
MAZUR Świętajno - STRAŻAK Olszyny 2:3 (0:1)
0:1, 0:2 - A. Rapacki (16, 57), 0:3 - Grądzki (59), 1:3 - Piotrowski (65), 2:3 - Paradowski (75)
MAZUR: Wielk, Piotrowski, Kozioł, Stankiewicz, Rapacki, R. Gądek, K. Gądek, D. Gądek, Piekarski, Paradowski, Mięsak
STRAŻAK: Przybysz, P. Prusiński, S. Rapacki, P. Kozicki, S. Kozicki, Robert Kozicki (75 J. Prusiński), Gala (70 Ryszard Kozicki), Grądzki, Ceberek (89 Łepkowski), A. Rapacki (65 Sobotka), Kowalczyk
Mecz rozpoczął się od ataków gospodarzy, którzy jednak nie wykorzystali dwóch dogodnych sytuacji. Cofnięci goście ograniczali się do kontr i po jednej z nich w sytuacji sam na sam z bramkarzem MAZURA znalazł się Adrian Rapacki. Napastnik STRAŻAKA zwodem minął Przybysza i z 16 metrów posłał piłkę do pustej już bramki. Od tego momentu inicjatywę przejęli goście dokumentując ją dwoma kolejnymi golami. Piłkarze MAZURA łatwo się nie poddali. Po dwóch zdobytych w krótkim odstępie czasu bramkach odżyły w nich nadzieje na uratowanie przynajmniej punktu. Przystąpili do oblężenia bramki STRAŻAKA, ale goście dyrygowani przez wprowadzonego w końcówce doświadczonego Ryszarda Kozickiego nie dali już sobie odebrać zwycięstwa.
OLIMPIA II Olsztynek - VEL Dąbrówno 2:4 (0:0)
MAX-BUD Piątki - WIÓRKI Zagarzewo 2:4 (1:1)
Tabela
1.WPZ 9 22: 1 2.ZRYW 9 12: 8 3.STRAŻAK 6 7: 5 4.OLIMPIA II 4 7: 6 5.MAZUR 4 6: 6 6.ŹRODLANI 3 7: 6 7.WIÓRKI 3 6: 9 8.VEL 3 5:10 9.ORZYC 3 7:10
10.MAX BUD 0 4:14
2004.09.08