Filia Domu Pomocy Społecznej w Spychowie ma być dostosowana do obowiązujących standardów i rozbudowana. Taki plan mają władze powiatu. Z tą koncepcją nie zgadza się radny powiatowy a zarazem były starosta Andrzej Kijewski, który postuluje budowę nowego DPS-u.

Dwie wizje domu pomocy

POWIĘKSZONY DOM

Zapadła decyzja o rozbudowie i standaryzacji spychowskiej filii DPS-u. W budżecie na 2010 r. zarezerwowano na ten cel 2 mln złotych, z czego połowę samorząd zamierza pozyskać z ministerstwa polityki społecznej. Wstępny projekt koncepcyjny zakłada nadbudowę istniejącego budynku DPS-u o poddasze użytkowe i dobudowę dodatkowego skrzydła oraz adaptację obiektu znajdującego się na sąsiedniej działce, gdzie mieściła się piekarnia. Obie części miałyby być połączone parterowym łącznikiem. Po rozbudowie DPS mógłby pomieścić 60-80 pensjonariuszy. Placówka wzbogaciłaby się o nowe pracownie terapeutyczne, świetlicę, salę rehabilitacyjną, pracownie - komputerową, plastyczną i krawiecką, kaplicę oraz kuchnię. Działka, na której obecnie mieści się DPS jest jednak za mała, stąd konieczność zakupu sąsiedniego terenu wraz ze stojącym na nim budynkiem piekarni. Do tego jeszcze dojść mają dwie działki gminne, które samorząd Świętajna zgodził się już przekazać powiatowi jako darowiznę. Prace związane ze standaryzacją i rozbudową DPS-u będą przebiegać etapami. Jeszcze w tym roku powiat zamierza zakupić działki wraz z budynkiem piekarni, a także dokumentację i rozpocząć rozbudowę obiektu. Zakończenie inwestycji przewiduje się na 2011 rok. Jej realizację władze powiatu tłumaczą przede wszystkim wzrastającymi potrzebami. Dziś na miejsce w domu pomocy trzeba czekać nawet pięć lat. Do tego jeszcze wielu mieszkańców zamieszkuje w placówkach poza powiatem, za co płacą poszczególne gminy.

ODMIENNA KONCEPCJA RADNEGO

Plany standaryzacji i rozbudowy nie podobają się poprzedniemu staroście, a dziś radnemu powiatowemu Andrzejowi Kijewskiemu. Jego zdaniem zdecydowanie lepszym posunięciem byłoby postawienie nowego domu pomocy w Spychowie od podstaw.

– Idea jest słuszna, ale trzeba budować DPS na warunki XXI wieku, a nie się cofać – uważa Kijewski, dodając, że obecna działka, na której znajduje się placówka, ma zbyt małą powierzchnię. Zamiast więc inwestować w istniejący budynek, lepiej, zdaniem radnego, postawić nowy, mogący pomieścić nawet 100 pensjonariuszy. To z kolei umożliwiłoby placówce usamodzielnienie. Były starosta wskazuje nawet miejsce, gdzie dom pomocy mógłby powstać.

– Mamy działki przy wjeździe do Spychowa, przy ścianie lasu należące do gminy Świętajno – podpowiada, akcentując jeszcze aspekt finansowy. Zdaniem Kijewskiego wybudowanie nowego obiektu byłoby tańsze niż standaryzacja i powiększenie obecnego.

MIJANIE SIĘ Z CELEM

Z argumentacją swojego poprzednika nie zgadza się starosta Jarosław Matłach.

– Stawianie czegokolwiek od nowa mija się z celem – uważa. Poza tym, jak zaznacza, obecnie nie ma możliwości uzyskania dofinansowania na prowadzenie tego typu inwestycji.

– W tej chwili nie ma pieniędzy na budowę nowych domów. Są tylko środki z przeznaczeniem na rozbudowę i standaryzację – mówi Jarosław Matłach. Według niego zupełnie nietrafiony jest argument o zbyt małej działce. Zdaniem starosty po powiększeniu terenu DPS-u miejsca będzie wystarczająco dużo.

Ewa Kułakowska/fot. A. Olszewski