Kolejne bulwersujące doniesienia o ekscesach nastolatków. Tym razem dwaj 12-latkowie wdarli się do mieszkania swojego kolegi. Zamknęli chłopca w łazience, zniszczyli wyposażenie i obrzucili jajkami garaż, a na koniec okradli.
Policja w ostatnich tygodniach często interweniuje w sprawach dotyczących agresywnych zachowań nastolatków. W konflikt z prawem wchodzą coraz młodsze osoby. W czwartek 3 października do mieszkania babci 13-letniego chłopca zaczęli się dobijać jego dwaj o rok młodsi koledzy. Trzynastolatek był w domu sam. Kiedy otworzył im drzwi, ci wepchnęli go do łazienki i zamknęli w niej. Potem wyjęli z lodówki jajka i rzucali nimi z balkonu na garaż. Na tym jednak nie poprzestali. Ich kolejną „rozrywką” stało się przypalanie dywanu oraz połamanie krzesełka. Na koniec zabrali ze sobą kartki na obiad w szkole, DVD, bluzę, po czym uciekli. O całym zdarzeniu poinformowała policję babcia chłopca. Policjanci wyjaśniają, co było powodem takiego zachowania 12-latków. O ich losie zadecyduje sąd rodzinny i nieletnich.
(ew)