Oparzeniami II i III stopnia zakończyła się dla
7-letniego chłopca zabawa na boisku szkolnym
w Jerutach w gminie Świętajno. Dziecko zostało przetransportowane do szpitala w Olsztynie.
limg("06_FOTO.JPG", "Gorący popiół ze szkolnej kotłowni spowodował
u chłopca poparzenia II i III stopnia");
Wypadek wydarzył się w czwartek 17 kwietnia około południa. 7-letni chłopiec poszedł wraz z innymi dziećmi pobawić się na boisku szkolnym w Jerutach. Podczas zabawy w pewnym momencie wbiegł na rozżarzony popiół pochodzący ze szkolnej kotłowni. Matka chłopca zawiozła go do lekarza, skąd został przetransportowany do szpitala w Olsztynie. Okazało się, że ma poparzenia II i III stopnia obu stóp. Teraz policja wyjaśnia okoliczności tego wypadku. Za narażenie człowieka na niebezpieczeństwo utraty życia lub ciężkiego uszczerbku na zdrowiu, grozi kara do 3 lat pozbawienia wolności. Dyrektor Szkoły Podstawowej w Jerutach Hanna Kędzierska mówi, że popiół wyniósł palacz, który akurat kończył sezon grzewczy. - Nie kazałam mu tego robić, bo spokojnie mógł zostawić popiół w piecu do wystygnięcia – mówi dyrektor, dodając, że w dzień wypadku nie było jej w pracy, bo akurat zaczynała się przerwa świąteczna.
(ew), (o)