W przyszłym roku ruszy modernizacja linii kolejowej Olsztyn – Szczytno – Szymany. Kolej podpisała umowę z samorządem województwa dotyczącą remontu tego odcinka. Zakończenie prac planowane jest w roku 2012.
PKP Polskie Linie Kolejowe S.A podpisało z Zarządem Województwa umowę na dofinansowanie modernizacji linii kolejowej łączącej Olsztyn z lotniskiem w Szymanach. Inwestycja pochłonie ponad 188 mln zł, z czego 112,5 mln zł będzie pochodzić z funduszy unijnych.
Wyremontowana linia posłuży mieszkańcom Szczytna i okolic, którzy szybciej dojadą do stolicy województwa oraz zapewni szybki i bezpieczny transport kolejowy pasażerów z lotniska.
W I etapie projektu zostanie przeprowadzona modernizacja linii Olsztyn – Szczytno i Szczytno – Szymany. W II etapie będzie dobudowany odcinek do terminala lotniczego.
Po remoncie nastąpi zwiększenie prędkości pociągów na odcinku Olsztyn – Szczytno z 70 km/godz do 100 km/godz i uruchomienie linii ze Szczytna do Szyman, na której pociągi będą mogły osiągnąć prędkość 110 km/godz. Pociąg do Szyman pokona trasę z Olsztyna w czasie 45 min a z przystankami 48 min.
- Teraz ogłosimy przetarg na modernizację, na którą złożą się m.in. wymiana podtorza, przebudowa peronów, w tym oświetlenia, remont przejazdów, przebudowa łuków. Największy postęp robót planujemy w 2012 roku – mówił podczas konferencji prasowej w Urzędzie Marszałkowskim (7 października) Jerzy Mietliński,
zastępca dyrektora Centrum Realizacji Inwestycji PKP PLK S.A w Warszawie.
Bolesław Piechucki, prezes Zarządu Portu Lotniczego Mazury Sp. z o.o poinformował, że obecnie kończą się prace nad Master Planem, który obejmuje między innymi analizy środowiskowe oraz możliwości połączeń z innymi portami w Europie. Wiosną, według jego zapowiedzi, mają ruszyć prace na lotnisku.
Nikt nie ukrywa, że lotniska regionalne po otwarciu przez długi czas przynoszą straty.
„Kurek” zapytał marszałka województwa Jacka Protasa czy i ile środków samorząd województwa będzie przeznaczał na dofinansowanie Portu Lotniczego w pierwszych latach jego działalności.
- Jeżeli będą straty to jako partnerzy będziemy myśleć co dalej, ale wprost nie będziemy dokładali – odpowiedział marszałek.
(iz)/fot. I. Zielińśki