Trwa drugi etap Plebiscytu na Supersołtysa Powiatu Szczycieńskiego organizowanego przez redakcję „Kurka Mazurskiego” i Starostwo Powiatowe. Sołectwo, którego przedstawiciel zajmie w nim I miejsce, otrzyma w nagrodę bon w wysokości 4 tys. zł, II miejsce jest premiowane kwotą 3 tys. zł, a III miejsce – 2 tys. złotych. W tym tygodniu prezentujemy finalistki z gminy Świętajno – Elżbietę Jabłonowską z Jerut i Alinę Kostiuk z Konradów.

Elżbieta Jabłonowska, Alina Kostiuk ELŻBIETA JABŁONOWSKA (Jeruty)

Sołtysem jest już czwartą kadencję. W Jerutach mieszka 21 lat. Mężatka, mama trzech synów w wieku 20, 18 i 13 lat. Pracuje w Gminnym Ośrodku Pomocy Społecznej w Świętajnie. Jest zwyciężczynią naszego Plebiscytu w 2020 r., a w 2023 r. zajęła trzecie miejsce. Jej pasją są kwiaty i uprawa przydomowego ogródka. W wolnych chwilach relaksuje się, czytając książki. W sierpniu ubiegłego roku, z inicjatywy m.in. pani Elżbiety, w Jerutach powstało Koło Gospodyń Wiejskich „Bombowe babeczki”. Jego przewodniczącą została Agnieszka Seferyn, a wiceprzewodniczącą sołtys. Obecnie koło zrzesza 20 osób, w tym jednego mężczyznę. Choć działa niespełna rok, to na koncie ma już wiele działań integrujących lokalną społeczność. Zorganizowało imprezę z okazji Dnia Babci i Dziadka, a ostatnio także festyn w ramach Dnia Rodziny. Koło bierze też udział w projekcie realizowanym wraz z Fundacją Biedronka „Danie wspólnych chwil”. Jest to inicjatywa kierowana głównie do seniorów. W tym roku w ramach funduszu sołeckiego mieszkańcy planują doświetlenie boiska orlik. Z niecierpliwością czekają na zakończenie prac związanych z remontem elewacji szkoły, przy której, jako dobry omen, powstało niedawno bocianie gniazdo.

ALINA KOSTIUK (Konrady)

Funkcję sołtysa sprawuje trzecią kadencję. Urodziła się w Dobrym Mieście, a wychowywała w miejscowości Radostowo koło Jezioran. Przez pewien czas mieszkała też w Lipowcu. W Konradach osiedliła się w 2001 r. Mężatka, mama dwojga dzieci – córki Seweryny i syna Alana. Wraz z mężem prowadzi gospodarstwo rolne specjalizujące się w produkcji mleka. Za jej sołtysowania udało się zrealizować we wsi wiele inwestycji w ramach funduszu sołeckiego, takich jak m.in. doprowadzenie wody i kanalizacji do świetlicy, zakupienie garażu na sprzęty i narzędzia, zamontowanie oświetlenia na kolonii czy naprawienie dachu w świetlicy i urządzenie w niej toalety. Ostatnio zmodernizowano także aneks kuchenny, zakupując do niego nowe wyposażenie. Pasją pani Aliny jest gotowanie i pieczenie ciast. Myśli o założeniu we wsi koła gospodyń, ale, jak przyznaje z żalem, na razie nie ma do tego wielu chętnych. Nie traci jednak nadziei, że to się uda. - Takie koła są bardzo potrzebne, bo dzięki nim udaje się wyciągnąć ludzi z domów – zauważa sołtys.

(ew)