Już w najbliższą niedzielę zapadną ostatnie rozstrzygnięcia w tegorocznych wyborach samorządowych. Spośród trzech batalii w powiecie szczycieńskim, najwięcej emocji wzbudza pojedynek o fotel burmistrza Szczytna. Na plan pierwszy wysunęły się teraz debaty. Na pierwszą, zorganizowaną w MDK-u, nie przyszła burmistrz Danuta Górska. Z udziału w drugiej, w Urzędzie Miejskim, zrezygnuje Henryk Żuchowski. - Nie chcę łamać ustawy – tłumaczy.
BURMISTRZ NIE PRZYSZŁA DO MDK-u
Kampania wyborcza, bardzo spokojna, a wręcz leniwa w pierwszych tygodniach, dopiero na ostatniej prostej nabiera rumieńców. W minioną niedzielę w MDK-u z mieszkańcami Szczytna spotkał się kandydat na burmistrza miasta Henryk Żuchowski. W zamyśle organizatora - jego komitetu - miała to być wyborcza debata z udziałem także Danuty Górskiej. Burmistrz jednak nie przyszła do domu kultury. - Tak naprawdę dowiedziałam się o tym z ogłoszeń wiszących na drzewach. To troszkę brak szacunku dla mieszkańców – tłumaczy swoją absencję. Jerzy Topolski, członek komitetu wyborczego Żuchowskiego, zapewnia jednak, że zaproszenie zostało dostarczone do sekretariatu urzędu w piątek o godz. 13.00, a burmistrz nie mogła go odebrać osobiście, bo była zajęta „ważną sprawą” w gabinecie.
Bardziej odpowiednią, zdaniem Górskiej, będzie debata zaplanowana na wtorek o godz. 12.15 w sali konferencyjnej szczycieńskiego ratusza przez Radio Olsztyn. - Jutro wezmę udział w debacie radiowej, mam nadzieję, że pan Żuchowski także – powiedziała nam burmistrz w poniedziałek, w dniu, w którym oddawaliśmy gazetę do druku.
- Czy jednak Urząd Miejski to stosowne miejsce do takich spotkań? W sali konferencyjnej może się pomieścić zaledwie kilkadziesiąt osób, podczas gdy w MDK-u kilka razy tyle - zapytaliśmy.
- Nie miałam na to wpływu. Dostałam mailową informację od Radia Olsztyn, że organizuje spotkanie tutaj. Nie pytali mnie nawet czy przyjdę.
- Bez pani zgody organizują debatę w ratuszu, w czasie godzin pracy?
- Tak, każdy może wynająć u nas salę.
TRZY ULOTKI, A GODZINNA DEBATA
Henryk Żuchowski zapowiada, że też przyjdzie na debatę, ale udział w niej ograniczy do złożenia krótkiego oświadczenia. - Uczestnictwo w tym spotkaniu byłoby naruszeniem obowiązujących przepisów – nie ma wątpliwości Żuchowski. Nabrał do tego przekonania po poniedziałkowej wizycie w komendzie policji. Był tam przesłuchiwany w związku ze znalezieniem na terenie urzędu trzech ulotek wyborczych kandydata PiS-u. - Poinformowano mnie, że jest to naruszenie art. 108 Kodeksu wyborczego zakazującego prowadzenia agitacji wyborczej m. in. terenie urzędu administracji samorządu. A jeśli podrzucenie przez kogoś trzech ulotek wyborczych jest naruszeniem prawa, to jak do tego się ma blisko godzinna debata wyborcza? - zastanawia się kandydat na burmistrza.
Informację o znalezieniu ulotek na terenie urzędu potwierdza sekretarz miasta Lucjan Wołos. - To agitacja wyborcza, której zakazuje ustawa Kodeks wyborczy – podkreśla.
Andrzej Olszewski