Kibice ze Szczytna i okolic przeżywają występy naszej narodowej reprezentacji, oglądając je w domach, na telebimie na placu Juranda, pubach bądź – to już w zupełnej mniejszości - na miejscu we Francji. O podzielenie się wrażeniami po dotychczasowych meczach i ocenienie szans przed ćwerćfinałem z Portugalią poprosiliśmy kilka osób ze świata lokalnego futbolu.

 

Fachowcy wierzą w półfinałZbigniew Magnuszewski, prezes SKS-u Novum Szczytno

- Nasz zespół jest dobrze przygotowany, nie strzelamy jednak bramek. Jestem zniesmaczony słabą postawą Milika. Gdyby w 1. min meczu strzelił bramkę ze Szwajcarią, wynik byłby rozstrzygnięty. Trener mało korzysta z nowych zawodników, nie wiemy, jak inni grają . Z Zielińskim trochę był niewypał, na pewno sprawdził się Kapustka. Mamy szansę wejść do półfinału, jeśli będziemy dalej grać zespołowo.

Mariusz Korczakowski, trener Omulwi Wielbark

- Uważam, że prezentujemy się rewelacyjnie. Turniejowa drabinka też jest dla nas łaskawa. Wszyscy krytykują Lewandowskiego, ale on robi bardzo dużą robotę. Każdy zawodnik jest na niego uczulony. Milik trochę zawodzi. Uważam, że Portugalia jest w naszym zasięgu. Myślę, że w tym meczu wstrzeli się Lewandowski.

Patrycjusz Malanowski, napastnik Błękitnych Pasym

Szczerze mówiąc, spodziewałem się dobrych rezultatów. Jestem spokojny o wynik meczu z Portugalią. Półfinał jest jak najbardziej w naszym zasięgu, mogliśmy trafić na silniejszy zespół. Lewandowski jest może niewidoczny na boisku „przeciętnym okiem”, ale wykonuje ciężką pracę. Szkoda sytuacji Arka Milika. Umówmy się, że nie jest w najwyższej formie.