Trzy równorzędne nagrody i trzy wyróżnienia przyznało jury konkursu „Fotograf szczycieński” autorom najciekawszych nadesłanych prac. Specjalne wyróżnienie burmistrz miasta przypadało Hubertowi Jasionowskiemu.
Ogłoszenie wyników konkursu „Fotograf szczycieński” oraz wernisaż wystawy prac w nim uczestniczących odbyły się w piątek 20 listopada w klubie Stara Kotłownia. Jury pod wodzą Andrzeja Symonowicza miało niełatwe zadanie – spośród mnóstwa nadesłanych zdjęć wybrać te najciekawsze, najbardziej intrygujące i najpełniej oddające klimat Szczytna oraz okolic. Ostatecznie trzy równorzędne główne nagrody przypadły Edycie Farjan, Hubertowi Jasionowskiemu oraz Marcinowi Grzejce. Wyróżnienia powędrowały do Krzysztofa Łuszczyka, Edyty Farjan oraz najmłodszej uczestniczki konkursu, 13-letniej Katarzyny Zadrożnej, która wykonała zdjęcie ... telefonem komórkowym. Specjalne wyróżnienie burmistrz miasta Danuta Górska przyznała Hubertowi Jasionowskiemu. Znany twórca zdjęć przyrodniczych tym razem nie został nagrodzony za fotografie natury, lecz utrwalenie fragmentu szczycieńskiej architektury – kamienicy u zbiegu ulic Kościuszki i Kasprowicza. – W naszym mieście nie brakuje pięknych architektonicznych perełek, które warto uwieczniać – mówił reprezentujący burmistrz na wernisażu sekretarz miasta Lucjan Wołos, uzasadniając wybór.
Laureatka jednej z głównych nagród a zarazem zdobywczyni wyróżnienia, Edyta Farjan przyznała się „Kurkowi”, że fotografią zajmuje się od niespełna roku. Na co dzień pracuje w Urzędzie Gminy Szczytno, a robienie zdjęć traktuje jako pasję i hobby. Nie ma jednego ulubionego tematu.
– Fotografuję przyrodę, ostatnio też zrobiłam koleżance przedślubną sesję zdjęciową – mówi Edyta Farjan, zdradzając, że wkrótce uwieczni także ślub kolegi. Lubi również fotografować dzieci, a jej ulubioną „modelką” jest mała siostrzenica. – Mam nadzieję, że kiedyś zajmę się fotografią profesjonalnie – zwierza się nam laureatka konkursu.
Szczycieńskich fotografów postanowił uhonorować również „Kurek”. Prace zwycięzców i wyróżnionych zostaną opublikowane w kolejnych numerach naszej gazety, począwszy od przyszłego tygodnia.
(łuk)/fot. A. Olszewski